four

337 80 10
                                    

zerwałaś zaręczyny
nie spodziewałam się tego po tobie
zawsze byłaś bardzo zdecydowaną kobietą
wiedziałaś czego chcesz i trwałaś przy tym

od kiedy pamiętam bardzo mi się to w tobie podobało
nie lubiłaś gdy ktoś się z tobą cackał
ty kochasz władzę kochasz kontrolę
jak każda królowa

ale co jeśli mojej pani
korona zdobiąca głowę
spadła
i potłukła się
rozdzierając na tysiące drobnych kawałeczków
przez co dni twojego panowania dobiegły końca

upadłaś

spójrz na siebie
potężna kobieta która niegdyś rządziła
sama klęka przed swoją podwładną
i prosi ją o łaskę
i chce przebaczenia
i oddaje jej berło władzy

właśnie w tym momencie spoglądam na ciebie
obserwuję i analizuję

w końcu to dostrzegam

bo zdaję sobie sprawę z tego
że nie jesteś idealna
że masz wiele wad
że marna z ciebie monarchini

mimo to
wciąż cię pożądam
i będę pożądać
bo kocham
lecz nie królową
a kobietę

aż w końcu wysuwam pewien wniosek

każda kobieta
ma w sobie potęgę znacznie większą
niż cała krew szlachecka tego świata

bo oni rządzą tylko prawem
natomiast one sercami

lovely queen × CamrenWhere stories live. Discover now