Jadą ludzie tym pociągiem, jadą wagonami,
Tory proste i bezpieczne, upaść nie da rady,
Może z łąki coś pięknego się wynurzy,
Będzie miłym towarzyszem tej pozdróży
Ni jak tu wypadku nigdy nie przewidzisz
Jakieś krzyki? Dzisiaj chyba się przesłyszysz,
Po co chcesz roznosić plotki o wypadku,
Po tym wszystkich nie dostaniesz swego spadku,
Dopilnuje żeby była głucha cisza,
Te martwe duszę już to słyszą,
Mimo, że chcesz rację swoją tu zachować,
Jutro ksiądz twe ciało będzie w grobie chować,
Sadysfakcja nie chce już się z tobą spotkać,
Do dna kierujesz się po krzywych schodach,
Jeśli będzie trzeba to mnie usunę,
Ból ich wszystkich do twej głowy wsunę,
Pistolet w ręku i miły gest,
Kto w pociągu mordercą jest?
![](https://img.wattpad.com/cover/171293949-288-k892836.jpg)