Siedzę w domu i się nudzę są wakacje a Marientte wyjechała do Chin do swojej cioci czy tam babci. Chciałem zadzwonić do Nino, ale pewnie jest z Alyą i nie chce jej przeszkadzać. Pierwsze dni bez mojej księżniczki były okropne nic nie robiłem siedziałem i wpatrywałem się w ścianę albo w telewizor gadałem z Chloe i z rudą sarną. Zeszli się pod koniec szkoły ale ja go nie lubię
-Znowu siedzisz i gapisz się w sufit ?-zapytała mama jak weszła do pokoju. Pewnie wyglądałem okropnie. Nie wychodzę z domu nic nie robię. Jak Marinette była to chociaż wyszedłem gdzieś z nią, a teraz to nawet nie wstaje z łóżka
-Jezu Adrien ona wyjechała na wakacje a nie zerwała z tobą-powiedziała Chloe wchodząc do pokoju
-No właśnie wyjechała-powiedziałem nakrywając na siebie kołdrę tak żeby zakrywała mi całe ciało
-Ale z ciebie głupek-powiedział a aja odkryłem kołdrę i się na nią spojrzałem a ta patrzyła na ścianę z kalendarzem. Jak na niego spojrzałem od razu zerwałem się z łóżka
-To już miesiąc minął ?-zapytałem podchodząc do kalendarza gdzie było zaznaczone kiedy moja księżniczka wraca
-Boże wróciła by a ty nawet nie wiedziałbyś że już jest-powiedziała Chloe wychodząc z moją mamą z pokoju, a ja wparowałem do łazienki szybko się umyłem uczesałem wyperfumowałem umyłem zęby i spojrzałem na zegarek
-MAM PIĘĆ MINUT-krzyknąłem i wybiegłem z pokoju a potem wleciałem do kuchni
-Będziesz..-nie dokończyła bo wziąłem jabłko i wybiegłem z domu. Wszedłem do auta i ruszyłem z piskiem opon
Byłem spóźniony dziesięć minut. Szybko wbiegłem na lotnisko i zobaczyłem moją księżniczkę moją kochaną Marinette. Rozglądała się za mną (zdj.wyż) ale jak nasze spojrzenia się spotkały to się do siebie uśmiechnęliśmy. Najpierw szła w moją stronę ale już nie wytrzymała i zaczęła biec. Jak do mnie dobiegła od razu ją pocałowałem i przytuliłem
-Myślałam że już zapomniałem i nie przyjedziesz-powiedziała przytulając mnie
-Nigdy bym nie zapomniał. Za tobą to nawet na koniec świata-powiedziałem a ta mnie ścisnęła mocniej i poczułem coś mokrego na koszuli a jak odsunąłem Mari to zobaczyłem że płaczę
-Tęskniłam za tobą -powiedziała a ja się uśmiechnąłem i ja pocałowałem
-Ja za tobą też -powiedziałem
-No dobra bo się porzygam od tej romantycznej sceny-powiedział Luka a ja się zaśmiałem i się z nim przywitałem a potem z ich mamą
-Dobra to ty jedź z Adrienem do was a my pojedziemy do mnie-powiedziała mama Mari
-Jak muszę jechać do Lisy bo powiedziałem jej że dopiero za tydzień wracam-powiedział. Pożegnaliśmy się ze wszystkimi i pojechaliśmy do mnie
___________________________________________________________
I jak podoba wam się 2 cześć Sekret Marinette ?
Czy jest sens pisania 2 części ?
Czy będziecie to czytać ?
To są moje pierwsze myśli jak zacząłem pisać 1 i 2 cześć ale mam nadzieje że będziecie to czytać tak samo jak 1 cześć
CZYTASZ
Sekrety Adriena Agresta [Zakończona]
FanfictionZMIENILEM NAZWE Z : "Za Tobą to nawet na koniec świata" na "Sekrety Adriena Agresta" Hej jestem Adrien Agrest pewnie mnie znacie z opowiadania "Sekret Marinette" jak nie to najpierw przeczytajcie tamtą opowieść a potem przyjdźcie tu i przeczytajcie...