♥#2

1.5K 57 4
                                    

Następny dzień

Siedziałam sobie w pokoju i słuchałam muzyki, spojrzałam na zegarek... 10:50

Postanowiłam że zwlekę swoje dupsko z łóżka i się ogarnę.

Zrobiłam sobie makijaż i ubrałam się w czarne rurki z wysokim stanem oraz krótszą czarną bluzę z kapturem.

Zeszłam na dół i weszłam do kuchni gdzie była moja mama i myła naczynia.

- Pomóc ci w czymś? - zapytałam

- Nie dziękuje skarbie, idź do Ashtona bo zapewne mu się nudzi - odparła

- A gdzie on jest? - dopytałam

- W salonie

I tak jak powiedziała tak zrobiłam, poszłam do salonu gdzie on był i usiadłam koło niego.

- hej - powiedziałam

- Hejka, co tam śliczna - zmarszczyłam brwi i spojrzałam na niego - No co?

- Śliczna? - wzruszył ramionami

- Przecież jesteś śliczna - mrugnął do mnie, zapewne się zarumieniłam.

To było takie bardzo dziwne, bo przy nim czułam jakbym go znała, jakbym do bardzo dobrze znała, tak jakbyśmy się kiedyś już spotkali.

Czułam przy nim taki spokój.

- Stella... - zaczął - Muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego, nie mogę tego już ukrywać

- Więc słucham...

- Stella pójdziesz teraz mi do sklepu bo potrzebuje dwie rzeczy - wtrąciła się moja mama która weszła w tym momencie do salonu.

- Jasne, nie ma problemu - wstałam z kanapy przepraszając Ashtona.

Ubrałam buty, wzięłam kluczę oraz telefon no i pieniądze i wyszłam.

Nagroda Albo KaraWhere stories live. Discover now