część 1

12 0 0
                                    

         Wiesz jak to jest być niechcianym?  Oczywiście że pomyślisz że "tak", ale mylisz się. Posłuchaj mojej historii a raczej histerii. Mój mały mroczny świat, który mnie zabił. Skup się na tym co najlepsze w życiu, ale nie zapominaj że zło istnieje i tylko czeka by Ciebie obezwładnić.

        Widziałeś kiedyś jak cieszy się dziecko w momencie gdy mama zabiera je na plac zabaw. Ta radość wypisana na tej niewinnej buźce, beztroski stan. Ten moment gdy biegnie czym starcza sił w kierunku zjeżdżalni i widzi uśmiech swojej mamy, która czeka na niego na dole. Czy to bez sensu co pisze? Uwierz mi że nie. I ja i Ty kiedyś czuliśmy tę radość. 

                   2013.

       W momencie gdy budzisz się w środku dnia i zastanawiasz co dalej ze sobą zrobić wybierasz najbezpieczniejszą opcję. Dlaczego? Ze strachu?  Racja, gdy wtedy się obudziłam pierwszą moją myślą a raczej pragnieniem był ponowny sen. Bałam się ponownej walki, walki o kolejne jutro. 

      Najbardziej boję się poranków, jest to moment w którym muszę podjąć decyzje czy aby na pewno chce zmierzyć się z tym dniem. Masz tak? 

      - Wyjdziesz z tej łazienki? 

      Zawsze czułam się tą gorszą, starałam się, ale nawet dla rodziny byłam nikim. Wyrzutkiem. Wszystko co robiłam, robiłam źle. 

     Moja mama to wielka Pani w mieście, pracoholiczka. Zawsze nie miała czasu dla mnie i mojego brata. Lubiła rządzić choć nie umiała, nie dziwne że tata od niej odszedł. To fajny gość. Tyle o nim mogę powiedzieć ponieważ ostatni raz widziałam go gdy miałam siedem lat. Trochę "dorosłam" przez kolejne dziesięć lat. Podobno nas nie kocha i ma na nas wywalone. Możliwe. Nie przejmuje się, wystarczy mi zmartwień. Wracając do mojej matki, wiedźmy, nie ja ją tak nazwałam. Okropna baba, zarządza wielką firmą, ale nawet nie wiem czym się zajmuje. Śmieszne, co nie? 

 - Wyłaź!

- Już! 

     Ah. Wiesz że mam brata bliźniaka? Pewnie nie, więc tak Nikodem jest moim bratem sobowtórem. Żeby Cię zaskoczyć powiem Ci jeszcze, że on również mnie nienawidzi. Wszystko dzięki mamusi. 

      Kurde do dupy ten pamiętnik. Tak właśnie pomyślałeś? Ta historia jest zawiła jak i moje opowiedzenie jej Tobie, ale cierpliwości a razem dobrniemy może do końca.  Pisze ją po kilku kieliszkach, ale damy radę. A więc, Ja mam na imię Mia, w obecnym 2013 mam już 17 lat. Długo się zbierałam za opowiedzenie Ci o tym, ale musisz się o tym dowiedzieć. Oczywiście tylko z pierwszej ręki, ode mnie.  Moje cechy najbardziej widoczne, jestem bardzo uparta i może troszkę wybuchowa. Przekonasz się. Musisz też wiedzieć, że jestem słaba, łatwo doprowadzić mnie do łez. Dlatego zawsze przegrywałam z demonami. Co do nich, nieźle się maskują pod przykryciem ludzkiego ciała, ale ich jedynym zadaniem jest krzywdzenie. Na takich mówią chorzy albo po prostu niebezpieczni. Zamykają ich w wiezieniach albo tam gdzie i ja właśnie jestem.

               2018

   Mam 22 lata, a ode 5 lat marnuje swoje życie w psychiatryku. Zabawne, wiesz co robi osoba zdrowa w psychiatryku? Chętnie Ci odpowiem. Płacę za grzechy mojej przeszłości, mojej przesadnej ciekawości i braku lęku. 

Teraz się boję, na prawdę po tych latach spędzonych tu, boję się. Nie o siebie. Poczekaj a dowiesz się jak tu wylądowałam, jak udało mi się wyjść a co najważniejsze co zrobiłam na ponownej wolności. 


Vous avez atteint le dernier des chapitres publiés.

⏰ Dernière mise à jour : Mar 03, 2019 ⏰

Ajoutez cette histoire à votre Bibliothèque pour être informé des nouveaux chapitres !

HisteriaOù les histoires vivent. Découvrez maintenant