#2

2.7K 116 0
                                    

3 dni przed castingiem!
Dzień tygodnia: Wtorek

- Dobra skup się...jeszcze raz zatańcz ten układ.
Spokojnie...- powiedziałam i włączyłam muzykę. - Fak! - krzyknęłam ze złością. Znowu się pomyliłam...najpierw prawa potem lewa. Włączyłam znowu muzykę. - No cholera! - wydarłam się chwile później. Usiadłam zrezygnowana na ziemi i wzięłam telefon do ręki. Weszłam jeszcze raz na stronę, na której było wszystko na temat casting.

Aby wziąć udział w castingu, musisz przygotować własny układ taneczny, do dowolnej piosenki! Aby wygrać konkurs musisz przejść dwa etapy. W pierwszym etapie będzie oceniała cie komisja, składająca się z 3 osób. Drugi etap będzie decydujący, bowiem będzie na nim we własnej osobie Lord Kruszwil i Kamerzysta!

Własny układ taneczny...jakby ułożenie takiego układu było takie proste. Oczywiście znam dużo układów, ale ten musi być idealny! Bardzo zależy mi na wygranej, bo dzięki temu będzie mnie stać na wymarzone wakacje z Kamilem. To jest jedyna rzecz, która mnie motywuje do robienia tego. Dobra spróbuj jeszcze raz...

2 dni przed castingiem!
Dzień tygodnia: Środa

Weszłam do szatni i odłożyłam swoje rzeczy. Ledwo trzymałam się na nogach, a oczy same mi się zamykały. Poszłam pod salę od matmy. Popatrzyłam na zegarek...zajebiscie spóźniona o 30 minut. Przetarłam oczy i weszłam do sali.
- Przepraszam za spóźnienie. - powiedziałam i poszłam zająć swoje miejsce.
- O której to się przychodzi?! - zapytała ostrym głosem nauczycielka, a następnie powróciła do tłumaczenia czegoś. Usiadłam obok Julki.
- Stara co ci się stało. Wyglądasz jak zombie. - szepnęła do mnie Julcia.
- Ćwiczyłam całą noc ten układ taneczny...- odpowiedziałam zmęczonym głosem.
- Niedość tego, że się spóźniłaś, to jeszcze rozmawiasz? Do odpowiedzi! - krzyknęła nauczycielka. Wstałam i podeszłam do tablicy.
- O moj Boże....dobrze się czujesz? Jesteś strasznie blada. - zapytała się mnie nauczycielka, kiedy podeszłam bliżej.
- Wszystko dobrze...
- Nie, nie jest dobrze! Chodź zadzwonimy po twoją mamę.
Chwilę później siedziałam już w samochodzie mamy.
- Ty naprawdę nie wyglądasz dobrze.
- Mamo nic mi nie...
- Nie oszukuj.
- Naprawdę uwierz mi...
- Do końca tygodnia leżysz w łóżku i się kurujesz. Musisz być zdrowa, bo za tydzień jedziemy na ślub Arka. - Arek to mój kuzyn.
- Ale mamo ja mam w tym tygodniu ważny casting...
- Żadnych ale! Zostajesz w domu. - powiedziała stanowczo mama. Nie chciałam się z nią kłócić, więc nic nie odpowiedziałam. Po powrocie do domu położyłam się spać.
Obudziłam się o 3 w nocy. Byłam pełna energii, więc założyłam słuchawki i puściłam muzykę do mojego układu. Po wielu próbach udało mi się ogarnąć cały układ, jednak potrzebuje jeszcze trochę poćwiczyć. O godzinie 7 poszłam pod prysznic.

1 dzień przed castingiem!
Dzień tygodnia: Czwartek.

Po umyciu się, zeszłam na śniadanie.
- Zrobiłam ci gorącą herbatkę i jajecznicę. Ja muszę lecieć do pracy, a ty masz się uczyć w ciągu dnia. - powiedziała mama.
- Mamo, bo ja się już dobrze czuje.
- Nie ściemniaj mi tu.
- Naprawdę! Poza tym jutro jest ten casting i wiesz...
- Nie ma mowy! Nigdzie nie idziesz. - po tych słowach mama wyszła z domu. Przewróciłam oczami i poszłam zjeść śniadanie. Następnie poszłam do swojego pokoju. Puściłam głośno muzykę i trenowałam swój układ. Pod wieczór zadzwoniłam do Kamila, bo martwił się, że mnie nie ma w szkole. Nic mu nie powiedziałam o castingu, bo on uważa, że marnuje swój czas na taniec. Potem zadzwoniłam do Julki.
- Jak ci idzie? - spytała się mnie Julcia.
- No w miarę dobrze...
- Jak to w miarę. Twój układ musi być idealny!
- Ale jest jeszcze jeden problem.
- Jaki?
- Mama nie pozwala mi nigdzie iść.
- O kurde....hmmm...jedynym wyjściem z tej sytuacji, jest wymknięcie się z domu. O której masz ten casting?
- O godzinie 16.
- No to o 15 pasowałoby żebyś wyszła. Twoja mama jest jeszcze wtedy w pracy?
- Tak powinna być do 17.
- No to idealnie! Wyjdziesz o 15, casting masz o 16, a w domu będziesz o 17. Powinnaś zdążyć. Wiesz no, nie ma opcji żebyś przegapiła taką okazje.
- Masz racje. Dobra kończę, bo muszę się wyspać na jutro!

 Piękna i Bestia | Kamerzysta | YouTube |Where stories live. Discover now