Idę czym prędzej w kierunku jeziora. Gdzieś po drodze zgubiłam swojego buta, niczym Kopciuszek. Gałęzie ranią moje stopy, ale nie zwracam na to większej uwagi. Buzuje we mnie adrenalina, a w głowie mam tylko jedną myśl : "musisz uciekać". Wiem , że za pół kilometra powinnam się dostać do ogólnodostępnej drogi, gdzie pomimo pory i dnia tygodnia powinien przejeżdżać jakiś samochód. Jeśli uda mi się do niego wsiąść będę bezpieczna.
Chociaż na chwilę .
Serce w mojej klatce piersiowej bije jak szalone. "Już niedaleko" powtarzam sobie. Nagle zza krzaków wyłania się postać. Kręcę głową, a z moich oczu ponownie zaczynają płynąć łzy.
- Nie - powtarzam- Nie...- niemożliwe, że tak szybko mnie dopadł. Nagle cała nadzieja uszła ze mnie, jak powietrze z pękniętego balonika. Domyślam się, że to już mój koniec. Zaraz zginę, a on będzie odczuwał satysfakcję, że zrobi to po cichu, że uniknie kary.
Opieram się plecami o pień drzewa. Nie ma sensu uciekać.
Jestem martwa.
![](https://img.wattpad.com/cover/184412907-288-k147042.jpg)
YOU ARE READING
Forgive me
Mystery / ThrillerNiektóre rzeczy nas przerastają. Z niektórymi uczymy się żyć, odsyłamy je w najdalsze zakątki naszego umysłu. Ale przeszłość zawsze nas dopadnie, czy tego chcemy czy nie. O tym co wydarzyło się tamtego feralnego wieczoru wiedzą nieliczni. Czy po k...