Martyna zadzwoniła do Josepha żeby do niej przyjechał. Kilka minut później mężczyzna był już w mieszkaniu.
-Coś się stało? - spytał widząc wkurzoną dziewczynę.
-Kiedy zamierzałeś mi powiedzieć o długach?
Joseph wiedział już, że nie ma co kłamać przy obecności Kuby.
-Nie chciałem się tym chwalić. Bałem się, że jak się dowiesz o długach to odejdziesz ode mnie.
-Yhm - mruknęła Martyna -A ile masz kochanek? 1, 2? 10? Jak mogłeś w ogóle? Ufałam ci! Myślałam, że tworzymy fajną parę, a ty pieprzyłeś się z innymi laskami na prawo i lewo!
-Martyna... Jakie kochanki, o czym ty mówisz?!
Martyna rzuciła kartkę na stół, a
Joseph na nią zerknął. Były tam jego rozmowy z innymi kobietami.- Martyna... To nie tak...
-A jak? Wiesz co? Jesteś zwykłym dupkiem! Idź sobie do tych swoich kochanek!
-Martyna...
-Daj mi spokój! To koniec - powiedziała ze łzami w oczach - Wynoś się stąd.
-A ty? Ty musiałeś mnie sprawdzić nie? - spytał Kubę i wyszedł z mieszkania trzaskając drzwiami.
-Martyna? Wszystko w porządku? - spytał Kuba.
-A co ma być w porządku tato? Mój chłopak ma długi i kochanki, mój prawdziwy ojciec wyszedł z więzienia i chce sie ze mną spotkać, mama walczy o życie w szpitalu, a sprawca nie został jeszcze odnaleziony.
-Kuba głośno westchnął - Nie chcę dobijać cię bardziej ale w sprawie Josepha muszę to powiedzieć... A nie mówiłem?
-Wiem... Miałeś rację... Tyle, że nikt nie brał tego na poważnie.
-Jak zawsze zresztą. Moje słowo najmniej się liczy...
-Od dzisiaj się to zmieni... - odpowiedziała cicho i przytuliła go.
W tym momencie ktoś zapukał do drzwi więc Martyna poszła otworzyć.
-Dzień dobry sierżant sztabowy Krzysztof Nowakowski. Przydzielono mnie na ochronę policyjną.
-Eee... Tato chodź na chwilę!
Kilka sekund później za jej plecami pojawił się Kuba i przywitał się z Krzyśkiem.
-To jest twój prywatny ochroniarz. Wiesz, sprawca który próbował zabić Natalię nadal jest na wolności. Nie chcę żeby stała ci się krzywda. - odparł Roguz.
-Rozumiem...
-Dobra to ja idę do radiowozu. Cześć - powiedział Nowakowski i poszedł w stronę schodów.
-Też się będę zbierał... - dorzucił Kuba i chwilę później wyszedł.
------------------
Podobał Wam się rozdział?
Czytajcie kolejne! ☺️Pozdro!
YOU ARE READING
Podwójna tożsamość 2 - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]
Mystery / ThrillerZanim zaczniesz czytać drugą część upewnij się czy przeczytałeś pierwszą 😉 Natalia przez 25 lat ukrywała przed swoją córką fakt, że Kuba nie jest jej biologicznym ojcem. Niestety prawda wyszła na jaw kiedy Dąbrowski wyszedł z więzienia... Jak potoc...