4.

1.8K 78 11
                                    

Ten głos. Wolałabym dostać w twarz niż go usłyszeć ponownie.
- Czego chcesz Devil? - zapytałam. Tak ma bardzo chujowe imię. Zresztą on cały jest chujowy więc imię idealne dla niego.
- Jak możesz pytać co chce? Zostawiłaś rodzinę dla tych debili i pytasz co chce? I na dodatek zabiłaś mi mojego kuzyna a wiesz, że tak się składa, że był on moim wspólnikiem więc chcąc nie chcąc muszę cię zajebać. Miałem ochotę to zrobić od razu gdy dowiedziałem się, że przyleciałaś ale niestety nie miałem czasu. Musisz mi wybaczyć za spóźnienie - powiedział z tym swoim chamskim uśmieszkiem na tej krzywej mordzie. Mam ochotę mu zajebać w ten ryj ale wiem, że nie mogę tego zrobić bez zgody ojca a to się nigdy nie stanie więc będę musiała tak czekać do osranej śmierci. Zajebiście kurwa.
- To raczej ty musisz mi wybaczyć, że pokrzyżuje ci plany lecz mam taki sam plan jak ty tylko, że na ciebie. Jak myślisz komu wyjdzie to szybciej? - zapytałam przeskakując z jednej nogi na drugą. Widziałam, że reszta która jest tu ze mną nie wie o co chodzi i pewnie czekają na wyjaśnienia, które niestety muszą poczekać do końca naszego "wspaniałego" spotkania.
- Myślisz, że dasz radę mi coś zrobić? Hahaha śmieszne moja droga. Ja nie jestem twoim bratem który nie dał sobie radę z takim czymś jak ty. Znam twoje słabe punkty. Myślisz, że co robiłem przez ostatnie dwa miesiące? Teraz wiem o tobie wszystko i jestem ciekaw czy powiedziałaś swoim przydupasom o swoich problemach w szkole - powiedział a mnie zamurowało. Chłopaki i tata odwrócili głowę w moją stronę lecz ja nadal patrzyłam na Devil'a.
- O widzę, że jednak nic nie powiedziałaś. Jak mogłaś im to zrobić? Ukrywanie swoich problemów bardzo przeszkadza w życiu czyż nie? - zadał to swoje pytanie retoryczne. Jak byłam mała to cały czas je zadawał i miałam już tego dość. On się bardzo zmienił. Kiedyś był miłym, kochającym kuzynem który nie pozwolił mi nawet rozmawiać z innymi chłopakami bo bał się, że coś mi zrobią. A teraz? Teraz jest chamskim, głupim chujem który chce mnie zabić. Jednak ludzie się zmieniają i to bardzo.
- Dobra my tu gadu gadu ale ja muszę już lecieć. Nie martw się nie mam zamiaru odwołać moich planów. Zginiesz ale jeszcze naciesz się życiem póki możesz lecz na razie mam jeszcze parę spraw a i tak jestem spóźniony więc do zobaczenia kuzynko - powiedział a po chwili usłyszałam głośny huk i zobaczyłam dym. Był on kolorowy więc nie było szans na zobaczenie gdzie ucieka ten chuj lecz obiecałam sobie jedno. Już nikt nie zniszczy mi życia. A Devil pożałuje tego, że znowu pojawił się w moim życiu.

🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈🎈
Hej!! Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka ❤️🎈 dziś trochę dłuższy rozdział❤️ jak wam się podoba? Zostawiajcie komentarze ❤️ miłego dnia/nocy💖❤️

Gang czy normalne życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz