Yourhope: Cześć Tae
Yourhope: Przepraszam za wczoraj :((
Yourhope: Trochę za dużo wypiłem
KochanyTaeś: Spoczko. Rozumiem
Yourhope: Oki
KochanyTaeś: Ale jedna rzecz mnie trochę zastanawia...
Yourhope: Jaka?
KochanyTaeś: No bo pisałeś, że chcesz zapomnieć o jakimś chłopaku
KochanyTaeś: Ktoś cię skrzywdził?
Yourhope: COO? Aaa.. Nie nie
Yourhope: Pewnie coś bredziłem
KochanyTaeś: Aha. Okej
Yourhope: Tak w ogóle to co tam u ciebie?
KochanyTaeś: Nie ciekawie trochę
Yourhope: Dlaczego? Coś się stało?
KochanyTaeś: Kilku chłopaków z mojej szkoły na przerwie najpierw mi przywalili a pózniej oblali sokiem
KochanyTaeś: Uciekłem do łazienki i z niej nie wyszedłem do końca lekcji.
Yourhope: CO ZA KURWY NIEDOJEBANE JAKIEŚ KURWA ZAJEBAŁ BYM IM
Yourhope: Przepraszam zdenerwowałem się.
KochanyTaeś: Nie musisz przepraszać.
Yourhope: Jeśli będziesz w niebezpieczeństwie to do mnie pisz.
Yourhope: Postaram się pomóc
KochanyTaeś: Okej
KochanyTaeś: Dzięki Hobi
![](https://img.wattpad.com/cover/187862075-288-k6773.jpg)
YOU ARE READING
You are my hope | VHope
FanfictionTae to nastolatek z problemami. W szkole każdy go wyzywa i bije. Wychowuje go samotnie mama. Chłopak ma problemy z samoakceptacją i przez to się krzywdzi. Czy nowo poznana przez internet osoba będzie w stanie pomóc Taehyungowi? Czy może jednak m...