Rozdział 9

17 1 0
                                    

Yourhope: Cześć Tae

Yourhope: Przepraszam za wczoraj :((

Yourhope: Trochę za dużo wypiłem

KochanyTaeś: Spoczko. Rozumiem

Yourhope: Oki

KochanyTaeś: Ale jedna rzecz mnie trochę zastanawia...

Yourhope: Jaka?

KochanyTaeś: No bo pisałeś, że chcesz zapomnieć o jakimś chłopaku

KochanyTaeś: Ktoś cię skrzywdził? 

Yourhope: COO? Aaa.. Nie nie

Yourhope: Pewnie coś bredziłem

KochanyTaeś: Aha. Okej

Yourhope: Tak w ogóle to co tam u ciebie?

KochanyTaeś: Nie ciekawie trochę

Yourhope: Dlaczego? Coś się stało?

KochanyTaeś: Kilku chłopaków z mojej szkoły na przerwie najpierw mi przywalili a pózniej oblali sokiem

KochanyTaeś: Uciekłem do łazienki i z niej nie wyszedłem do końca lekcji.

Yourhope: CO ZA KURWY NIEDOJEBANE  JAKIEŚ  KURWA ZAJEBAŁ BYM IM

Yourhope: Przepraszam zdenerwowałem się.

KochanyTaeś: Nie musisz przepraszać.

Yourhope: Jeśli będziesz w niebezpieczeństwie to do mnie pisz.

Yourhope: Postaram się pomóc

KochanyTaeś: Okej

KochanyTaeś: Dzięki Hobi

You are my hope | VHopeWhere stories live. Discover now