Najmiejsza ilość razy oglądałam Totalna Porażkę na wyspie Pahkitew. Nie uważam tego za jakiś tragiczny sezon, ale... tak, nie jest dobry. Tutaj ewidentnie widać, że pomysły zaczynają się twórcom wypalać. Znaczy, jest kilka ciekawych pomysłów, które osobiście bardzo lubie, ale mam wrażenie że próbowali doścignąć nostalgii która jest niepowtarzalna. Wiadomo, czasami zamiast powtarzać w kółko ten sam schemat, trzeba pomyśleć co tak naprawdę się chce. Czasami ślepe podążanie za prośbami fanów nie jest dobrym rozwiązaniem. Chociaż teraz gdy twórcy powiedzieli, że koniec z totalną porażką dla młodzieży, to mimo narzekań chciałabym zobaczyć jeszcze raz jakiś nawet nieudany, nowy sezon 😂. Chyba dlatego, że nie chce tak łatwo oddać dzieciństwa.
Ale wracając, tak to był średni sezon. Mimo to lubie w nim wiele postaci, uważam, że niektóre kombinacje są intrygujące, sam pomysł z mechaniczną wyspą mnie rozwalił. Ale ma też wiecej problemów niż poprzednicy. Dlatego jest najmniej ulubionym sezonem przeze mnie.
CZYTASZ
30 Day Challenge - Totalna Porażka
FanfictionW chwili rozluźnienia chciałabym sprawdzić siebie. Pod lupą oto ja i Total Drama!
