Obudziłam się kiedy promienie słoneczne poraziły moje oczy. Jestem pewna, że wczoraj wieczorem zaciagnełam rolety by uniknąć tej sytuacji. Przytknełam twarz do poduszki by ponownie zasnąć. Poczułam jak ktoś z ogromną siłą dosłownie rzucił sie na mnie. To było pewne, że już nie zasnę.
-Wstawaj! - usłyszałam głos Klaudii.-musisz sie zbierać!
-Po co niby? - powiedziałam i rzuciłam ją ze siebie - i proszę przestań krzyczeć.
-jedziemy nad jezioro na tydzień! - krzyknęła podekscytowana nie zwracając uwagi na moja prośbę.
-my czyli kto? -pytam zaskoczona.
-Ja, ty, Julia, Payton, Cam i Corbyn.- dosłownie skakała z radości.
-nigdzie z nim nie jade Klaudia. Bawcie sie dobrze! - powiedziałam i odwróciłam sie w drugą stronę.
Przez chwile wróciły wspomnienia z wczorajszej sytuacji.
Nadal nie wierze, że to się wydarzyło a co gorsza, że mi sie podobało.
Nad głową wciąż słyszałam krzyki mojej przyjaciółki. Była cholernie uparta.-o której jedziemy? -poddałam sie wiedząc, że nie wygram.
-tak tak! Za godzine mała wiec lepiej się zbieraj i pakuj..- zrezygowana wstałam i ruszyłam w kierunku łazienki.
Całkowicie pozbawiona chęci do życia zdecydowałam ubrać zwykłe dresowe spodenki i za dużą mi koszulke Camerona.
Tak mam sporo jego koszulek.
Makijaż sobie dzisiaj odpuściłam. Gdy byłam juz gotowa w końcu mogłam zabrać sie za pakowanie co było najgorsze.-liv! Dalej mieliśmy jechać już pół godziny temu! - słyszę krzyk swojego brata
Już minęło tyle czasu? Na szczęście jedyne co mi zostało to zapięcie tej walizki co było nie łatwym wyzwaniem.
-Oliv naprawde musimy już jechać - powiedział Cameron, który wchodząc zaśmial sie na mój widok. W końcu stałam na walizce przy tym próbując ją zamknac.-zejdź pomogę Ci.
Bez kłocenia po prostu zrobiłam to o co prosił. W czasie gdy on zamykał walizke ja podeszłam do lustra patrząc czy może jednak nie nałożyć makijażu.
-Jesteś taka piękna - podchodzi do mnie i obejmuje od tyłu.-Powiedz mi czemu to wszystko jest takie trudne?
-ale co?-pytam i próbuje sie odwrócić ale on mi to uniemożliwia i mocno mnie przytrzymuje. Jestem pewna, że jutro pojawi się tam duży siniak.
-Nic mała - całuje mnie w policzek i wtula w włosy.- musimy udawać, że nie pragniemy sie nawzajem.
Nie wiedziałam co powiedzieć. Czy go pragne? Oczywiście, że tak. Ale to tylko zakład.
-idziecie? - słyszę głos Paytona.
-tak idziemy -krzyknął Cam i wziął moją walizke a ja opuściłam już pokoj- a i piękna! Wygladasz bosko w mojej koszulce.
-we wszystkim wygladam bosko-zasmiałam sie i bez czekania na jego odpowiedź zbiegłam na dół.
Na dole czekali już na nas Klaudia i Payton.
Chwila a gdzie Julia i Corbyn?-Julia dojedzie na miejsce z Corbynem- mówi Klaudia gdy zauważa, że sie rozglądam.
- Julia i Corbyn? -pytam zaciekawiona -przecież oni sie nie lubią.
-ostatnio dużo sie pozmieniało.- powiedziała cicho -byłaś tak nieobecna że nawet nie zauważyłaś.
-ale jak to?! -krzycze -Corbyn i Jul są razem? Czyli kolejna ukrywała przede mną swój związek? Wszyscy wiedzieliście?
-tak. -słyszę za plecami głos Camerona- coś musiało zdecydowanie odwrócić twoja uwagę, że nie dostrzegasz takich rzeczy.
-czyli jedziemy jedziemy na wyjazd gdzie ty bedziesz cały czas sie macać z Klaudia a Julka z Corbynem. No fajnie- mówię i kieruje się w stronę drzwi.
-zawsze masz mnie - mówi Cam a ja odwracam sie w jego stronę i morduje wzrokiem.
-Nie dziękuję -mowie i wychodze z domu wsiadajac do auta a zaraz po mnie cała reszta.
Ten wyjazd to bedzię kompletna porażka.
Nie wierzę, że w ogóle sie na niego zgodziłam. Czeka mnie najgorszy tydzień w całym moim życiu.
Muszę przebywać w jednym domku z facetem, którego powinnam unikać jak ognia.
Gdy jest blisko tracę zmysły.
Wyłączam się na cały świata. Tak jakbym nie znała prawdy a my bylibyśmy tylko szczęśliwa para. Później to znika i pojawia się obrzydzenie. Nie do niego. Do siebie. Do siebie za to, że na to wszystko pozwalam. Zgadzam się bez najmniejszego zawahania. Zawsze byłam podatna na jego słowa i czyny. Zazwyczaj to on rządził i nie dał sobie nic powiedzieć. Ale tamten Cameron nigdy by mnie nie skrzywdził. Znalazłby sposób by znaleźć inne rozwiązanie. Nie wybrałby takiego. Kiedy straciłam mojego Camerona?
YOU ARE READING
I lost myself 🥀| C.DALLAS 🥰 [ZAWIESZONE]
Teen Fiction27 rozdział - 27 listopada. 28 rozdział - 6 grudnia. 29 rozdział (najprawdopodobniej ostatni tej części) - 29 grudnia. Wszystkie zmiany i opóźnienia będę na bieżąco wstawiać na Twitterze: @hermanxwaud POPRZEDNI TYTUŁ „BRAT MOJEJ PRZYJACIÓŁKI" *Ro...