*W tym samym czasie u Nashi, Natsu, Lucy i Happy'ego.*
- Gdzie ty nas ciągniesz!? - zapytała Lucy, ciągnięta przez Nashi.
- Też chciałbym wiedzieć. - powiedział Natsu.
- Aye. - dodał Happy.
- Jak to gdzie? Chce wam pokazać Magnolie. - powiedziała Nashi.
- Przecież znamy Magnolie. I to bardzo dobrze. - powiedział Natsu.
- Ale nie z X806.
- No racja. - dodał.
- Więc choćcie. - powiedziała uśmiechnięta Nashi i biegła z magami w centrum miasta.
***
Pokazała im dosłownie wszystko. Pokazała jak wyglądają tutejsze budynki, pokazała im zupełnie nowe rzeczy, nowe miejsca itd.
Spacerowali cały dzień.
Robiło się już ciemno.
- Naprawdę, Magnolia z 13 lat będzie zmieniona. Nie tak bardzo, ale jednak. - powiedział Happy.
- Tak. - powiedziała Lucy.
- I jak? Fajna wycieczka? - zapytała Nashi.
- Tak bardzo. - powiedziała Lucy i usmiechnęła się do dziewczynki.
*dźwięk klaksonu*
- Aa! - krzyknął Natsu i odskoczył w bok.
- Ludzie. Co to za miasto, że nie można sobie spokojnie iść drogą? Trzeba uważać, żeby nic cię nie rozjechało. - powiedział Natsu.
- Bo w dzisiejszych czasach, ta droga po, której kiedyś wswobodnie sobie chodziłeś, jest przeznaczona tylko dla pojazdów. Dla ludzi natomiast, jest przeznaczony tzw. "Hodō*".
- "Hodō"? - zapytał różowo włosy.
- Tak. To taka, betonowa ścieżka zrobiona specjalnie dla ludzi. I po tym ludzie w miastach lub większych wsiach się poruszają.
- A jak tego nie ma w miastach?
- To poruszasz się lewą stroną jezdni. Musisz mieć pojazd przed sobą, żeby go widzieć. I w razie czego zejść na bok. Żeby nie doszło potrącenia. - powiedziała różowo włosa dziewczynka.
- Aha...kurde! Nie sądziłem, że się nauczę czegoś nowego od 10 - letniej dziewczynki.
- Ja też nie. - dodała Lucy.
- Aye. - dodał również Happy.
- A tak z innej beczki...Lucy mam do ciebie pytanie.
- Jakie? - spojrzała na przyjaciela i się zapytała.
- Bardzo ważne. - zatrzymał się i spojrzał na dziewczynę. Był poważny.
- Bardzo ważne? - ponownie zapytała Lucy. Będąc lekko zdziwiona widząc poważnego Natsu.
- Tak. - powiedział, podchodząc nie co bliżej jej.
- Aa...jakie mianowicie? - znowu ponownie zapytała, rumieniąc się lekko i trochę denerwując. Nie wiedziała tylko...dlaczego zaczęła się lekko rumienić i denerwować.
*myśli Lucy*
Dlaczego zaczęłam się lekko rumienić? A tym bardziej, lekko denerwować? Cóż...ten rumieniec to zapewnie przez to, że z ciała Natsu, często wydobywa się "przyjemne" ciepło. A to denerwowanie? Hmm...sama nie wiem. Zaraz. Czy ja powiedziałam "przyjemne" ciepło Natsu?!
ESTÁS LEYENDO
Skok w Przyszłość || Fairy Tail ||
AdventureHistoria będzie się rozgrywać po walce z białym magiem i ze smokożercami z Diablos. Nasza bohatera Lucy, podczas przeglądania książek w księgarni, zobaczyła tajemniczą księgę. Była zapisana w języku, którego w ogóle nie znała. Chciała ją zobaczyć...