hundred eight

148 22 1
                                    

eddie: hej, ludzie. nie mówcie richiemu, ale dodałem soli do jego lodów.

ben: dlaczego to zrobiłeś?

eddie: no wiesz, chciałem zrobić mu kawał. a teraz cicho! idzie!

eddie: *podając okularnikowi lody* cześć, rich. trzymaj.

richie: dzięki!

— chwilę później

eddie: richie... czy może nie smakują one... jakoś dziwnie?

richie: tak, ale nie chciałem ranić twoich uczuć, eds.

❛𝐆𝐀𝐙𝐄𝐁𝐎❜ ➝ it talksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz