❝never gonna love me but it's alright❞ ʲ·ʷʸ ⁺ ᶜ·ˢⁿ

p r o l o g u e

✈ ✈ ✈

─ To jaki film oglądamy? ─ spytał San wchodząc do pokoju z miską popcornu.

─ Możemy obejrzeć 'Księżniczkę i żabę'? Uwielbiam tą bajkę... ─ spytałem lekko zawstydzony i pociągnąłem sznurki od swojej bluzy, tak aby kaptur zakrywał mi praktycznie całą głowę oprócz oczu, nosa i ust.

─ Oczywiście, że tak! ─ zaśmiał się i usiadł obok mnie podając mi miskę.

Chłopak wziął laptopa i włączył wybraną przeze mnie bajkę. Ustawił ekran tak abyśmy oboje widzieli i wygodniej usadził się obok mnie. Wziął ode mnie miskę z popcornem i zaczął jeść patrząc na migający przed nami ekran, co również i ja uczyniłem.

Jakiś czas później, gdy typek od voodoo śpiewał, poczułem jak mięśnie bolą mnie przez niewygodne siedzenie i musiałem zmienić pozycję. Zdjąłem kaptur, zabrałem miskę z kolan Sana i w zamian położyłem na nich głowę. Chłopak zaśmiał się uroczo i zabrał ode mnie miskę kładąc ją na stole obok laptopa. Zaczął delikatnie głaskać mnie po włosach, będąc cały czas skupionym na bajce.

Przez ten delikatny gest zacząłem robić się senny i nawet nie wiem kiedy, zasnąłem.

Takie sytuacje to u nas codzienność, jesteśmy do tego przyzwyczajeni. W końcu najlepsi przyjaciele no nie? Szkoda, że tylko przyjaciele, ale co mogę zmienić? Szczególnie, że San aktualnie ma dziewczynę...

Nawet jeżeli to mnie boli, nawet jeżeli nigdy mnie nie pokocha to będzie dobrze... będzie dobrze dopóki San jest szczęśliwy...

☏ ☏ ☏

✎witam, jestem sobie jjinhae i to pierwsza oznaka tego jak bardzo się nudzę w kwarantannie

zaczęłam trochę sad, ale uwierzcie mi nie będzie... chyba

w każdym bądź razie mam nadzieję, że się wam spodoba❣

miłego dnia babies♡