Słowo od autorki

44 1 1
                                    

Emmm... No tak. Dawno mnie tu nie było, ale postanowiłam opublikować tą książkę, przyniosła mi ona wiele trudu i zmartwień niejednokrotnie. Nie były to tylko zmartwienia związane z brakiem weny. To opowiadanie jest tym, które straciłam, gdy zalał mi się telefon. Jakieś jego urywki znalazłam potem, lecz reszta przepadła, więc początek jest średniawy przynajmniej moim zdaniem. Sam tytuł też mi przysporzył kłopotów, ponieważ ja nie umiem wymyślać tytułów. Ten obecny powstał tak, że między innymi z Odilla4 zaczęłyśmy tak potocznie nazywać to Wróżkolandią i się do tego przyzwycziłyśmy i tak najbardziej nieprawdopodobna propozycja ujrzała światło dzienne. Jeśli ktoś się z tym niezgadza śmiało może do mnie pisać, ale na wszelki wypadek piszę teraz ogromne PRZEPRASZAM. Mam nadzieję, że wam się spodoba, ponieważ to jedno opowiadanie piszę już ponad rok. Nie jest najlepsze, no ale cóż. Mam nadzieję, że jednak wam się spodoba. Jeszcze chciałabym złożyć ogromne podziękowania dla Odilla4 bo to ona w głównej mierze miała największe znaczenie dla powstania tej książki. DZIĘKUJĘ!

WróżkolandiaWhere stories live. Discover now