wiem, jestem beznadziejna

508 21 12
                                    

No to ten... Jeśli ktoś w ogóle ma nadzieję, że coś pójdzie do przodu, to... nie. Raczej nic już nie dodam, a do tej historii niestety na pewno. Trochę mi szkoda, bo miałam pewien plan i go całkowicie popsułam. Może usunę tą książę (nie poprzednią część), ale jeszcze nie wiem. Jakby komuś się chciało, daję wolną rękę do pisania (choć wątpię żeby ta historia była na tyle ciekawa).

Szczerze, jestem sobą zawiedziona. To całkowicie moja wina, więc nawet nie będę zwalać na brak czasu - jakbym chciała, to dała bym radę.

Bez zbędnych słów: to koniec! Chyba najsmutniejszy (zwłaszcza dla mnie).

Trzymajcie się, bo i tak ten ff nie był genialny. Buziaki

Hope For More Happy DaysWhere stories live. Discover now