Inspiracja

161 19 0
                                    

„Nie warto czekać na przypływ inspiracji, należy wyjść jej naprzeciw i znaleźć ją samemu" — Jack London

Nie możesz się zabrać za pisanie kolejnego rozdziału swojej książki?

A może nie masz pomysłu na całkiem nową fabułę?

Tak, przyznam, że może być to uciążliwe, nawet bardzo irytujące. Słowa jakoś tu nie pasują, a to tu z kolei sensu za bardzo nie ma, a fabuła się jakoś rozeszła...

Może też być tak, że fabuła podobna do pięciuset innych opowiadań, niezbyt oryginalna lub zwyczajnie podczas pisania pojawiła się pustka absolutna w głowie, a wena odeszła gdzieś w dal.

Nie musisz się jednak obawiać, bo przedstawię kilka sposobów, dzięki którym może objawi się pomysł!

Przedstawię na samym początku, czego osobiście używam do osiągnięcia inspiracji:

— Słuchanie muzyki;

— Chęć napisania czegoś, czego nie spotkałam na Wattpadzie, a książkę (bądź opowiadanie) z taką fabułą chciałabym przeczytać (tak zwany ,,kopniak w tyłek'', znany również jako ,,samozachęta'');

— Pokochanie słów z jakiegoś filmu, dzięki którym, układam całą fabułę książki tak, aby słowa na koniec opowiadania wpasowały się idealnie;

— Cytaty od innych wybitnych pisarzy.

Jak można spostrzec, nie jest to nic ekstra, są to zwyczajne rzeczy codziennie. Słucham wyłącznie swojej ulubionej muzyki, co czasem może przeszkodzić lub stanowić po prostu problem, gdy nadejdzie refren, a ja staram się skupić. Chociaż czasem warto oderwać ręce od telefonu czy komputera, by zatańczyć, nawet na siedząco, do energetycznego utworu.

Jednym ze sprawdzonych sposobów mojej przyjaciółki, która swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła dużo wcześniej ode mnie, z kolei jest:

— Odcięcie się od świata lub samotność w swoich czterech ścianach — często nasza ,,blokada twórcza'' ma związek z negatywnymi emocjami, które powodują tymczasowy zanik kreatywności. To główny powód, dla którego przyjaciółka często siedzi sama w pokoju w zupełnej ciszy; nie ma nic włączonego, skupia się jedynie na pisaniu;

— Obserwacja — często, jak sama mi to wyznaje, pobiera pomysły ze zwykłego obserwowania życia codziennego, które ma swój urok. Czasami wystarczy spojrzeć przed siebie, oderwać na moment oczy od telefonu i skupić się na tym, co się dzieje wokół nas;

— Relaks — wystarczy przysiąść na fotelu czy kanapie, zjeść nasz ulubiony słodycz i rozkoszować się ciszą, a przy odrobinie szczęścia pomysł powinien przyjść sam;

— Zmiana otoczenia — zwykłe wyjście na spacer może doprowadzić nas do głębszych refleksji, skupieniu się, uważnym obserwowaniu, a czasem wiąże się z niesamowitą historią, obfitującą w mnóstwo weny.

Zaledwie kilka wskazówek dla niektórych jest niewystarczającą ilością, więc korzystając z dobrej strony internetowej podam parę kolejnych sposobów na inspirację:

— Czekanie — jak to sama autorka artykułu przyznała, zrobiła najgorsze co mogła. Przyznam jej rację, chociaż czasami tych najwytrwalszych kiedyś może złapać burza pomysłów;

— Przeglądanie Internetu — Internet to kopalnia wiedzy, informacji i różnych ciekawostek, a jednocześnie nasz największy pożeracz czasu. Co prawda, ten punkt nie zabierał zbyt wiele mojego czasu, bo na bezproduktywne surfowanie po necie naprawdę miałam mało czasu, ale też nie bardzo mnie przez to inspirował. Przeglądając internety na pewno można się zainspirować, ale będzie to okupione ogromną stratą czasu. Do przemyślenia, czy warto zainwestować cenny czas, bo naprawdę bardzo łatwo zagubić się w odmętach sieci

— Przeglądanie tematów zaplanowanych rozdziałów — właśnie to najbardziej mnie zainspirowało i zmotywowało do napisania kolejnego tekstu tutaj. Przeglądając swoją listę zaplanowanych artykułów do tego kącika pomyślałam sobie, że w końcu powinnam się wziąć za ich napisanie. I w ten właśnie sposób powstał ten post. Mam nadzieję, że będzie on dla wielu z Was przydatny i inspirujący.

Link do artykułu, z którego korzystałam: http://www.kroplamorza.pl/co-robic-aby-sie-zainspirowac/

Zawsze można odnaleźć swój oryginalny sposób, co może zająć stosunkowo wiele pokładów energii i czasu bądź też mało, to już zależy od Waszej kreatywności. Mam ogromną nadzieję, że komuś dzięki tym radom pomogłam.

Jak można zauważyć, nie ma za dużo takich porad, a przynajmniej takich, które według mnie są warte uwagi, lecz każdy z nas zawsze daje sobie radę. Ważne jest to, by nie odpuszczać. Warto też być cierpliwym, bo przecież dobra książka nie napisze się od tak.

Życzę powodzenia w pisaniu!

Wasza Milena, znana również jako devilish-btch

Fragmenty utworów należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane wg prawa cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

○ Fejmy Wattpada ○Where stories live. Discover now