Wstęp

252 33 17
                                    


Pokazuję Wam ten projekt z ekscytacją, ale i pewnym wstydem. Po raz pierwszy o opowiadaniu o Ariadnie wspominałam jakiś czas po napisaniu shota o Medei - Ariadna była tam wspominana i napisałam, że chyba zrobię coś typowo o niej jako spin-off. Było to prawie trzy lata temu i aż mi wstyd, że nie umiałam się zebrać, ale chyba to już tradycja na tym profilu, że na wszystko musicie strasznie długo czekać ;) Mam nadzieję, że będzie warto. Tymczasem zapraszam Was do wstępu, nie jest długi, i tym razem proszę o przeczytanie go w całości.

1. To jest retelling mitu, nie fanfiction! Opieram się na różnych zbiorach, publikacjach, do napisania o tej rodzinie zainspirowała mnie po części ,,Kirke" Madeline Miller, ale sama tworzę własny plan historii i charaktery postaci. Proszę o szacunek dla mojej pracy i nienazywanie tego tekstu ,,ficzkiem".

2. Z tego samego powodu nie oczekujcie, że znajdziecie tu to samo, co w innych książkach o mitach, to jest moja historia, nie kogoś innego. Szczególnie proszę o brak porównywania do pana Riordana, bo nie czytałam jego książek i nie mogę brać ich pod uwagę :)

3. To jest opowieść fantastyczna, wzorowana na realnej epoce, ale nie oddająca realiów historycznych, ponieważ mitologia sama w sobie jest ahistoryczna i wiele jej stałych elementów już na wstępie przeczy historii. Z tego samego powodu nie znajdziecie tu żadnej stylizacji języka na mowę ,,dawną" - nie widzę w tym sensu, bo starożytni Grecy nie mówili językiem polskich sarmatów czy średniowiecznych rycerzy. Jeśli macie inne zdanie na ten temat: w porządku, szanuję, ale ja mam takie i żadne uwagi i sugestie nie sprawią, że zacznę kazać bohaterom mówić do siebie: ,,Azaliż, waćpanna".

4. Tu przechodzimy do poważniejszych kwestii... To opowiadanie rozgrywa się w tym samym uniwersum, co ,,Grecy i Trojanie", przedstawione tu postacie są przodkami tych z ,,Greków". Nie musicie jednak czytać tamtego tekstu, tak samo jak czytelnicy tamtego nie muszą koniecznie wchodzić tutaj - to dwie odrębne fabuły. Oczywiście, jeśli zachęcę kogoś do całej mojej twórczości będzie mi bardzo miło ;)

To opowiadanie jest też spin-offem i nawiązuje do wydarzeń z ,,All is forgiven", shotu o Medei, obie fabuły się tu dopełniają. Jednak także nie musicie czytać obu shotów, żeby je zrozumieć, a jeśli chcecie, można je poznawać w dowolnej kolejności.

Ponieważ tamta poprzednia historia wzbudziła dużo kontrowersji i przez jakiś czas nawet zastanawiałam się, czy nadal ją trzymać na Wattpadzie, od razu informuję: Medea w mojej wersji nie jest przedstawiona jako czarny charakter, mimo że zabiła Kreuzę i swoje dzieci, tutaj też taka nie będzie. Wiem, że niektórych to drażni, dlatego wolę poinformować na starcie, żebyście wiedzieli, czego się spodziewać. Nie wyganiam Was stąd, ale zastanówcie się, czy jest sens poświęcać czas na czytanie, tylko po to, żeby wzbudzić w sobie negatywne emocje. Jeśli ktoś bardzo nie lubi Medei, a chciałaby poczytać o Ariadnie, to proponuję zacząć lekturę od drugiego rozdziału.

Z kolei Tezeusz nie jest u mnie pokazywany jako bardzo dobra postać, więc też od razu informuję.

5. Powiązane z tym: po raz kolejny przypominam, że to jest moja wersja, mój pomysł i proszę o szacunek dla niego. Wiem, że mogę się teraz wydawać oschła i nieprzyjemna (staram się taka nie być), ale naprawdę mam dosyć komentarzy sprowadzających się tylko do tego, że ktoś zna inną wersję mitu i przychodzi mi tu mówić, jaka ona jest cudowna, a moja nieodpowiednia. Jeśli lubicie mitologię i chcecie trochę posprawdzać swoją wiedzę, powymieniać się doświadczeniami - droga wolna, ale można to zrobić z kulturą, a nie oczekiwać od autora, żeby przedstawiał postacie tak, jak ktoś inny. Jeśli zauważę komentarze, które nie oceniają tej wersji, a jej zgodność z jakimś innym autorem albo będą opierać się wyłącznie na streszczaniu mi innych dzieł o mitologii, to po prostu nie będę na nie odpisywać. Macie prawo do swojej wizji, nie będę Was do niej zrażać, ale jednocześnie nie mam zamiaru tłumaczyć się z mojej.

Nie znaczy to, że nie akceptuję krytyki: jeśli coś jest dla Was nielogiczne, mało zrozumiałe, wymaga dopracowania - piszcie, pomyślę, co z tym zrobić. Ale niech opiera się to na tym, co ja sama napisałam, a nie co stworzyli inni mitologiczni twórcy.


Rozdziały nie będą długie, postaram się, żeby nie wychodziły poza 3,5k słów. Początkowo planowałam to jako długiego shota, ale doszłam do wniosku, że forma kilku krótkich części będzie lepsza - po shocie z Medeą widzę, jak trudno potem jest poprawiać jednostrzałowce, żeby nie były za długie. Będę się starała o regularne publikacje, ale może to wyjść różnie, bo priorytetem są dla mnie ,,Grecy" i ,,Czarownica".

Mam nadzieję, że całość przypadnie Wam do gustu i będziecie czekać na kolejne części, a ten wstęp Was nie zraził :) Na razie zapraszam też o kart postaci, a jutro lub pojutrze wpadnie pierwszy rozdział :)

She Will Be Loved - AriadnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz