Zajomość z przypadku...

2.

Po południu około godziny 13:00 do Magdy zadzwoniła jej jedna z przyjaciółek.Kiedy dziewczyna odebrała w głośniku telefonu usłyszała doniosły głos przyjaciółki.

-Magda mam dla ciebie ważnego newsa!-oznajmiła Natalia.

-Nie żeby coś ,ale ty zawsze masz dla mnie jakieś NEWSY ,ale mów ,słucham cię - odpowiedziała jej Magda ,która już chciała usłuszeć najnowsze nowinki.

-Na imprezie u Milenki będą podobno chłopaki z drużyny !!!-piskneła do telefonu.-ogarniasz to ?!Chłopcy z drużyny!Ci ładni chłopcy z drużyny ! - mówiła podekscytowana.

-TY TAK NA SERIO ?! - zapytała zdziwiona.

-No jasne ,że tak!I nawet mają być jacyś starsi chłopcy i mówie tu o studentach! Dziewczyny też mają być,ale kogo one interesują ? - mówiła dalej Natalia.

-Ej ...Wszytsko okej ,ale co u Mileny będą robić STARSI ?!Bo z drużyny to rozumiem bo mamy z nimi dobre kontakty i w sumie to nasi dobrzy znajomi ,ale STARSI i to jeszcze studenci ?! - pytała zaskoczona.

-Magda serio? Przecież chyba wiesz ,że Miena ma starszego brata ,hmmm ? - dalej mówiła Natalia.

-Aaaa no tak.Zapomniałabym ,że jest jeszcze Kuba.-powiedziała i zaczełą się śmiać.

Gdy Natalia usłyszła jej zaraźliwy śmiech ,również i ona zaczeła się śmiać.Przez następne 5 minut bez przerwy  śmiały się z czegokolwiek ,śmieszyły je nawet nazwy niektórych przedmiotów ,potrafiły śmiać się ze wszytskiego co je otacza.Kiedy nieopanowany atak śmiechu minął dziewczyny rozpoczeły temat ubrań.

-Ej dobra a teraz tak na serio co ubierasz na melaż ? -zapytała Natalka.

-A no wiesz byłam dziś na małym shopingu i udało mi się kupić taką cudowaną granatową lenią sukienkę.Serio MEGA mi się podoba.-oznajmiła przyjaciółce.

-Uuuu ...napewno wyrwiesz dziś jakiegoś boya.Mówię ci jak odpierdolisz się tak jak Natalka ci powie to gwarantuje ,że znajdziesz tego jedynego.-gwarantowała jej Natalia.

-Nie przesadzaj Nataleczko z tym ,bo spokojnie ja sobie chłopaka potrafie sama znaleźć.A teraz lepiej mów co ty ubierasz.Bo to jest dużo ciekawsze niż moję zycie miłosne.-zaproponowała.

-Ja nie chce się jakoś wyróżniać wiec ubiorę poprostu czarną obcisłą mini sukienkę na cieknich ramiączach.-odpowiedziała Natalia.

-To obie będziemy w ciemnych kolorach ,tylko ciekawe jak się Mielnka ubierze. -mówiła Madzia.

-Ona pewnie dowali sie na różowy.-zaczeła się śmaich Natalia.-Nie no a tak serio to niemam pojęcia ,ale zadzwonie do niej i spytam się też czy przypadkiem nie trzeba jej pomóc no bo wiesz wkońcu musi zrobić całą imprezę sama.

-Noo... Dobrze by było jagbyś zadzwoniła.Niby ma brata,ale może potrzebuje pomocy.Zadzwoń o niej i się spytaj a jak by trzeba było pomóc to napisz to pojedziemy.-powiedziała Magda.

-Okej to ja lece dzwonić.PAPA -pożegnałą się Natalia.

-PAPA -odpowiedziała.

Magda nie dostała telefonu od Natalii w sprawie pomocy w przygotowaniu imprezy ,ale przyjaciółka napisała jej widomość ,że imprezę pomógł przygotować Kuba i mama Mileny.Magda więc miała jeszcze dużo czasu do rozpoczęcia się imprezy więc zrobiła sobie popcorn i odpaliła Netflixa.Obejrzała kilka odcinków jej ulubionego serialu i ogarneła ,że już zbliża się 16:00 ,a wiec poszła wziąć prysznic i umyć włosy ,następnie kiedy wyszłą z pod prysznica wysuszyła włosy i wyprostowała je.Ubrała sukienkę ,którą dziś kupiła ,postanowiła dobrać do niej złote dotatki.Zalożyła złote kolczyki koła, delikatny łańcyszek na szyię ze znaczkiem & ,na rękę zalożyła również delikatną złorą bransoletkę.Jej makijaż był bardzo lekki ,oczy pomalowała na złoto ,narysowałą sobie lekkie kreski ,rzęsy podkręciłą na zaltoce i poprawiłą je tuszem,na usta nałożyła bezbarwną pomadkę i delikatnie poprawiła brwi pomadą.Swój outfit podkreśliła granatowymi szpilkami.Kiedy była już gotowa do wyjścia wziełą swoją lubioną kopertówkę z ''Anna Filed'' i wyszła z domu.