part; 19

169 25 0
                                    


31 stycznia

— Możemy pogadać — serce Jisunga staje na kilka sekund, gdy Jaemin wchodzi do pokoju i siada na łóżku Jeno. 

— M-możemy...?  — wskazuje na telefon, starszy przytakuje.

12:59

Jisung: Przepraszam

ja naprawdę nie chciałem

nie wiem czemu to zrobiłem

Jaemin

ja naprawdę nie chciałem cię p-pocałować

Jaemin: Jisung...

nie jestem zły...

w każdym razie nie za to

bardziej za to

że nie powiedziałeś mi wprost

że czujesz do mnie coś więcej

— Bałem się — szepcze.

— Jisung... — Park rzuca mu się na szyję, mocno przytulając. 

Przez nagły ruch młodszego Na uderza plecami o miękki materac, rudowłosy ląduje na torsie starszego, a ich twarze są bardzo blisko siebie. Patrzą sobie w oczy nic nie mówiąc, aż do do momentu, gdy Jaemin odwraca głowę na bok. Jisung momentalnie podnosi się i siada obok niego na łóżku.

— Przepraszam... — szepcze.

— Myślałeś o tym jak zareaguje wytwórnia? Albo fani? Chłopaki? Jisung, daj mi trochę czasu, okej? Nie mogę myśleć tylko o tym czego ty chcesz, muszę myśleć też o przyszłości, o zespole. Jisung, ja nawet nie wiem czy ja tego chcę, czy będę w stanie cię pokochać... — Jaemin po raz kolejny zostawia rudowłosego samego.

— J-jaemin... — szepcze, gdy drzwi za brunetem się zamykają. Jisung opada na kolana, po raz kolejny go zostawił i po raz kolejny przez niego z oczu rudowłosego lecą stróżki łez.

message; jaesungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz