Idąc szkolnym korytarzem czułam spojrzenia wszystkich osób. Piękne szpilki i sukienka podkreślały moją stylizację. Ubrałam się dzisiaj w guście Kastiela. Musiałam przyznać sama przed sobą - od zawsze w skrycie się w nim kochałam. Nawet jak byłam z Natanielem czy Leo, wciąż marzyłam żeby być właśnie z rokcmanem. Właśnie on znajdował się teraz na liście podbojów kupidyna. Tylko to dzieliło mnie od wymarzonego szczęścia...
- Ach! - krzyknęłam, nagle upadając. Podniosłam oczy i moim oczom pokazał się nie kto inny jak Leo.
- Nic ci nie jest? - spytał spode łba. Mogłam wyczuć w jego spojrzeniu nić troski.
- Zostaw mnie! - wyrwałam się i chciałam zacząć uciekać, ale on chwycieł mnie mocno za ramie, nie dając uciec! Znowu się przewróciłam...
- E, ZOSTAW JĄ! - usłyszałam krzyk. Podniosłam głowę, licząc że może to mój zbuntowany wybawiciel! Niestety, moje nadzieje spoczęły na Laurach. To tylko Nataniel.
Chłopaki zaczęli się bić. Nie zamierzałam interweniować w sprawę, bo nie byli warci mojej uwagi. Podniosłam się z bolesnej podłogi, po czym ruszyłam przed siebie. Kiedy tak szłam, nagle usłyszalam odurzający zapach. Zaciągnęłam się. Męskie perfumy połączone z tytoniem. Kiedy otworzyłam oczy, zobaczyłam... Kastiela!
- K-Kastiel, co ty tutaj..? - byłam oszołomiona.
- E, jak to co. Chyba też chodzę do tej szkoły, dziewczynko - uśmiechnął się tym swoim wrednym uśmieszkiem.
- Masz rację... Widzisz tych tamtych tam? Idioci, właśnie się o mnie biją, hihi - zaśmiałam się, przybliżając się bliżej Kastiela. Chciałam się mu przypodobać.
- Hehe, zaczekaj, mała, przyniosę trochę popcornu. Takiej bijatyki nie można oglądać na ''sucho'' - puścił mi oczko, które sprawiło, że cała stałam się rozlazła jak gotowane masło.
- Do zobaczenia, zbuntowany... - rozmarzyłam się, patrząc jak znika za drzwiami szkoły.-------------------------
Za chwilę zbuntowany wrócił z popcornem...
YOU ARE READING
Przebij to serce jak balona! || Kastiel x Sucrette || ROMANS
FanfictionSucrette - Justyna, marzy o zostaniu najbardziej adorowaną dziewczyną w szkole. Prowadzi swój kalendarz podbojów kupidyna - gdzie po kolei wykreśla kolejne imiona naiwnych szkolnych przystojniaków. W pewnym momencie napotyka jednak przeszkodę - zbun...