dziwne zachowanie

902 21 4
                                    

Justin

Wszczeliśmy poszukiwania mojej siostry martwiłem się i to bardzo. Zauważyłem że Brandon nie był sobą co 4 minuty chodził na szluga ,wracał i szedł do swojego pokoju z nikim nie gadał.Nie wiedziałem oco chodzi.

Brandon

Siedziałem w pokoju byłem załamany tym że ona uciekła ,odeszła tak po prostu bez niczego. Nagle zadzwonił do mnie tel. Zastrzeżony numer ,nie wiedziałem czy odbierać czy nie. W ostatniej chwili jednak odebrałem nie wiedziałem że ten telefon zmieni całe moje życie.

- halo ?

- Brandon prawda?

- Dolorez Ty śmieciu

- grzeczniej,  posłuchaj mnie czyżby Amanda Cię zraniła, możemy zrobić tak, spotkamy się i dołączysz do mojej grupy A nic jej nie zrobię jasne ?

- przecież Ty kurwa ją kochasz nawet nie pozwolił byś żeby któryś z twoich przydupasów ją tknął ale okej mam dług do spłacenia, Justin mi pomógł teraz ja pomogę jemu

Justin

Wszedłem do pokoju Brandona ,po tym co usłyszałem

- zdradziłeś nas Brandon

Chłopak obrócił się w moją stronę

- to nie tak posłuchaj mnie

- nie mam zamiaru Cię kurwa słuchać, jesteś dla mnie jak brat myślałem że zostaniemy rodziną a Ty przychodzisz na stronę faceta który zabił ci brata

- przecież mój brat żyje, on się odnajdzie

- nie, bo jest trupem

- skąd ty kurwa niby możesz o tym wiedzieć?

- idiota z Ciebie , gdybyś oglądał dzisiaj wiadomości wiedział byś że znaleziono ciało młodego chłopaka nawet pokazali jego zdjęcie

- kłamiesz ,kurwa kłamiesz nie nawidze Cię gnoju i wiesz co teraz zrobię?

- pójdziesz w łapy Doloreza który zabije Cię tak samo jak Twojego brata proszę bardzo ,wypierdalaj , to przez Ciebie moja siostra zniknęła, uciekła rozumiesz,  dowiedziałem się tylko że była widziana gdzieś koło lasu nic więcej nie wiem

Dolorez

Cały czas słuchałem ich rozmowy , to znaczy że jeśli moi ludzie do tej pory nie wrócili to nie żyją. Amanda musi być gdzieś niedaleko mnie wiem to, czuje to całym sobą. Jest tylko 10 domów koło lasu musi być w którymś a ja dowiem się gdzie i zabiorę ją w bezpieczne miejsce.

- Brandon posłuchaj mnie wyślę Ci SMS gdzie się spotkasz z moim człowiekiem

- okej i tak już nic mnie tu nie trzyma czekam na SMS

Justin

Cały czas nie mogłem w to uwierzyć że człowiek,  który był dla mnie jak brat, ja byłem idiotom chciałem żeby był moją rodziną , dobrze że tak się stało, niechmi się więcej na oczy nie pokazuje. To dla niego koniec w moich oczach. Brandon dostał SMS i wyszedł. Nie byłem nawet ciekaw co teraz się z nim stanie ,miałam to w dupie Amanda nie przeżyła by jego odejścia ale tak musiało widocznie być i tyle.

zakochany w kujonce( Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz