Rozdział 131

482 29 14
                                    

Per Karol

Przez tą godzinę nagrałem film i upublikowalem, super teraz powinienem iść na te spotkanie. Boję się ja naprawde nic nie pamiętam, dobra Karol weź się w garść ten typ chce zniszczyć Ci związek musisz zrobić wszystko aby to powstrzymać tylko co? pewnie mój związek już nie ma sensu, on napewno mu to wyślę albo już mu to wysłała, po co ja go puściłem do środka?  mogłem mu drzwi przed twarzą zamknąć czemu ja jestem takim debilem? Kiedy tak się zastanawiałem  przypomniałem sobie że już powinienem iść, poszedłem do przedpokoju  założyłem buty i kurtkę, wyszedłem z domu zamykając przy tym drzwi na klucz i zacząłem iść w stronę parku. Po jakiś 30 minutach byłem już, zobaczyłem Piotrka więc nie zostało mi nic innego aby do niego podejść

-hej kotek

-nie nazywaj mnie tak - powiedziałem wkurzony

- a chce zobaczyć jak się świetnie bawiliśmy? - spytał i zaczął się śmiać

-po  pierwsze co żeś mi zrobił że tego kompletnie nie pamiętam? po drugie napewno tego nie nagrałeś - odpowiedziałem

-taki pewny jesteś? - wyjął telefon i pokazał mi film

-wyłącz to! - krzyknąłem

-nie, chce popatrzeć jeszcze trochę

-spieprzaj!

-jak myślisz jaka będzie relacja Hubiego jak to zobaczy? - spytał i schował telefon do kieszeni

-czego chcesz?

-musisz robić wszystko co ja powiem, jeden jakiś zły ruch a mu to wysyłam

-wal się

- to mam już wysłać? - spytał

-nie, dobra ale do kiedy?

-dopóki zobaczę że naprawdę zrobisz wszystko abym tego nie zobaczył

- zgoda

-dobra to pocałuj mnie - zbliżył się do mnie bardziej

-a muszę?

-zawsze moge wysłać 

Przybliżyłem się do niego niechętnie i pocalowalismy się. Piotrek wziął moje ręce i położył na swoich szyi . Całowaliśmy się tak jakies 2 minuty potem odszedł odemnie

-nawet dobrze całujesz - uśmiechnął się

-mam gdzieś twoje komplementy

- aby było jeszcze lepiej to pewno osoba będzie robić na zdjęcia jak na przykład będziemy się całować albo inne

-że co? - spytałem zdziwiony

-no żebyś bardziej się zmotywował

-żartujesz?

-nie kotek - uśmiechnął się

- ktoś teraz zrobił nam zdjęcie tak?

-wiedziałem że będziesz szczęśliwy - zaczął się śmiać - a wiesz co jest wspaniałe? że idziemy na randkę cały dzień spędzamy razem

-i coś jeszcze?

-w tym czasie masz nie kontaktować się z Hubertem aby on ogarnąłem że nie masz na niego czasu, złap mnie za rękę,  idziemy

Złapałem go za rękę i zaczęliśmy iść w stronę restauracji no to teraz jestem naprawdę w niebezpieczeństwie, on może za jednym kliknięciem zniszczyć mi związek

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Where stories live. Discover now