Podróż w czasie. Miraculum

EPILOG

*Emma*

Gdy wróciliśmy do domu czekała nas długa rozmowa. Rodzice byli na nas wkurzeni, ale opowiedzieli też swoją wersję naszej historii. Podobno to nie pierwszy raz, kiedy cofnęłam się w czasie. Ale podobno tamtym razem jeszcze bardziej namieszałam rodzicom w głowach.

Co do pracy domowej rodzice pomogli mi ją napisać. Opowiedzieli też o innych swoich przygodach, o których nie miałam pojęcia, na przykład o tym, jak dowiedzieli się o swoich tożsamościach. Co się stało kilka lat, po tym, jak pokonali Władce Ciem.

Wygrałam też ten konkurs i moja praca była przeczytana podczas Dnia Bohaterów.

Dostałam też szlaban i w najbliższym czasie nie wolno mi używać miraculum.

Może moi braci nie są najgorsi. Gadałam z Louisem i w końcu doszliśmy do porozumienia. Tak byłam zazdrosną młodszą siostrą. Byłam zazdrosna o czas, który ze sobą spędzili. I byłam też zła na brata, że chodzi z moją przyjaciółką, ale nie potrafiłam się do tego przyznać.

Z Kate też gadałam i w końcu doszłyśmy do porozumienia, w sprawie jej i Louisa związku.

Na razie wszystko biegnie swoim torem, ale co czas przyniesie, tego nikt nie wie. Ale na pewno będzie ciekawie.

To już koniec tej hostorii mam nadzieje, że wam się podobało to krótkie opowiadanie. Dziękuje wszystkim, którzy ją przeczytali.