~ Czym ja sobie zasłużyłem ~

23 0 0
                                    

Pakowanie się to moja ulubiona czynność na świecie, mam nadzieje że wyczułeś tu sarkazm. Ciekawi cię pewnie po co się pakuje, już śpieszę z wyjaśnieniami. Jadę do Oliwi na 2 tygodnie.

Jadę do niej jutro, wiec muszę się sprężać z pakowaniem. Nie będę wam opowiadać co pakuje bo to nikogo nie obchodzi.


Skip Time następny dzień

Wstałem i tym razem o normalnej porze. O 11.00 mam samolot do Warszawy, wiec zostało mi się ogarnąć i można jechać na lotnisko. Po wykonaniu codziennej rutyny udałem się na dół by zrobić sobie śniadanie.

W kuchni siedziała już babcia i Sophie. Chcą mnie zawieść na lotnisko, i tam się ze mną pożegnać. Niby jadę tylko na 2 tygodnie, ale one bardzo się martwią.

Po zjedzeniu śniadania mieliśmy zamiar wyjechać. Tak jak zaplanowaliśmy tak zrobiliśmy. Droga na lotnisko minęła dosyć szybko. To lotnisko jest wielkie, więc trochę zajęło mi znalezienie odpowiedniej bramki, w tym miejscu pożegnałem się z rodziną i zacząłem swoją podróż.

Przez cały czas zastanawiałem się czy Oliwia myśli o moim przyjeździe. Czy już na mnie czeka i czy nie może się doczekać.

...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 02, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

TOGETHERWhere stories live. Discover now