𝙏𝙝𝙚 𝙉𝙤𝙩𝙚 ❦ 𝟏 ❦ 𝙈𝙧 𝙅𝙅

350 9 0
                                    

[04.03.2016]

Czerwony igrał z pomarańczem, a ten zaś pochłaniał obraz sprzed moich oczu. Małe iskierki wesoło pełzały po deskach kolejnych wyblakłych mebli, jakby cieszyły się, że w końcu dostały coś do roboty. Gorąc ogarnął całą okolicę i spod kruchych drewien uniósł się bolesny, kobiecy krzyk. Rozdarł on ciszę na dwie części, jak stary materiał. Tego dnia od rana byłem wyjątkowo niemrawy, więc co się dziwić, że mój pusty wzrok upadł leniwie na stertę popiołu. Byłem pewien, że nic nie da rady przeżyć tego piekła. Nic i nikt. Nikt, kto mógłby przypadkiem znaleźć się w środku.

Gdy po raz kolejny do moich uszu dotarł nędzny szloch, spuściłem głowę. Moja apatia przerażała mnie samego. Wzruszyłem niechętnie ramionami i wsunąłem dłonie do kieszeni. Wołała mnie jeszcze chwilę, po czym jazgot błagań ucichł. Niestety mój spokój nie potrwał zbyt długo, bo zaraz za plecami rozbrzmiały syreny straży pożarnej.

Westchnąłem cicho i podrapałem się po karku czując, jak mężczyźni przenikają przez moje chłodne ciało. Pamiętam tylko tyle, że ugasili płomienie dość szybko, a następnie wywlekli odpażone ciało kobiece. Odwróciłem się na pięcie, czując nagłą ochotę by przejść się na spacer. Na pewno dobrze się nią zaopiekują.

❦ 𝓜𝓻 𝓙𝓙

Bloody DestinyWhere stories live. Discover now