002

6.1K 178 626
                                    

Jak się spotkaliście?


Tanjiro Kamado

Twoja mama bardzo dobrze dogadywała się z mamą Tanjiro. Widziałaś go czasem, gdy idzie do miasta, jednak za bardzo nie miałaś odwagi by zagadać.

Pewnego pięknego dnia, w twoje urodziny twoja mama postanowiła wysłać cię do miasta, abyś zobaczyła jak tam się żyje. Bardzo się ucieszyłaś, ale był jeden haczyk. Miałaś iść z Tanjiro. Bałaś się jego reakcji na to, że będzie musiał iść z kimś. Ale na darmo.

Ubrałaś swoje [k/k] kimono i wyszlaś z domu, przez którym czekał najstarszy syn z rodu Kamado.

— Cześć! Jestem Tanjiro, a ty? — wyciągnął do ciebie rękę z uśmiechem, który odwzajemnilś.

— [t/i] — uścisnełaś jego dłoń i razem wyruszyliście do miasta.

W czasie drogi rozmawialiście na różne tematy, a w mieście pomogłaś mu ze sprzedażą drewna. Bardzo się polubiliście.

Zenitsu Agatsuma

Zostałaś wysłana na misje w mieście. Nie przejełaś się tym zbytnio, ale zastanawiałaś się jak tam szybko się dostać. Z twojej wioski do miasta był duży kawał drogi. Westchnęłaś głośno i usiadłaś na kanpie zastanawiając się jak tam się dostać.

Po godzinie namysłu przypomniałaś sobie o ścieżce, którą kiedyś przechodziłaś z tatą. Na samo wspomnienie na twojej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Nie czekając dłużej ruszyłaś tą drogą.

W połowie drogi usłyszałaś krzyk. Szybkim krokiem poszłaś w stronę dźwięków. Jak się okazało, była tam trójka chłopaków. Jeden płakał, drugi próbował go uspokoić, a trzeci... trzeci zniknął. Podeszłaś do tej dwójki z uśmiechem, bo wyglądało to komicznie.

— Wszystko okej? — zapytałaś, przez co ich wzrok był skierowany na tobie. Nagle blondyn przyczepił się do twojej nogi.

— BŁAGAM WYJDŹ ZA MNIE!!! — zaczął krzyczeć do ciebie. Czerwonowłosy westchnął.

— jeśli byśmy się bliżej poznali... — zaczęłaś się zastanawiać.

— A CO JAK JAKIS DEMON MNIE ZARAZ ZJE?!?!

— jest dzień, więc to niemożliwe — spojrzałaś na niego, jak i on na ciebie. Wstał powoli i otarł łzy. Wyglądało to tak, jakby twój wzrok działał na niego uspokajająco.

— Jestem Zenitsu, a ten to Tanjiro — wskazał na czerwonowłosego, który jedynie się uśmiechnął.

— ja jestem [t/i],  miło mi was poznać 

— swoją drogą co tu robisz? Mało osób tędy przechodzi — zwrócił uwagę Tanjiro.

— idę na misje — przyjrzałaś się im — widzę, że wy także. — zasmiałaś się cicho.

— [t/i]-chan!!! Błagam, chodź z nami!!! Chcę słuchać twojego śmiechu codziennie!!! — ty się zarumieniłaś, a on po raz kolejny przyczepił się do twojej nogi.

— zgoda — oznajmiłaś i w trójkę (bo inosuke się zgubił) wyruszyliście na misje.

Inosuke Hashibira

Twój starszy brat zabrał cię na spacer po lesie. Cały czas trzymałaś go za rączkę bo nie chciałaś się zgubić, jednak zauważyłaś motylka i za nim podbiegłaś. Twój brat nie zdążył zareagować i zgubił cię, gdy weszłaś w jakieś krzaki.

preferencje | demon slayerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz