Jak wyglądało wyznanie uczuć?
Tanijro Kamado
Wraz z Tanjiro umówiliście się na spacer. Spotkaliście się ma mieście. Przytuliłaś go na powitanie, on się zaczerwienił. Nie zwróciłaś na to zbyt dużej uwagi i poszłaś za przyjacielem, który gdzieś szedł. Nie wiedziałaś co planuje.
- gdzie mnie ciągniesz? - zapytałaś z głupim uśmieszkiem.
- zobaczysz - także się uśmiechnął.
Przez resztę drogi nie rozmawialiście, jednak taka cisza wam nie przeszkadzała. Weszliście do lasu. Pierwszy raz w nim byłaś i zaczęłaś się rozglądać. Tanjiro się zestresował, zauważyłaś to przez to, że zaczął bawić się palcami.
- hej, spokojnie - położyłaś dłoń na jego ramieniu. - przecież nic się nie dzieje.
- masz racje -opuścił dłonie.
Razem skierowaliście się pod kwiat wiśni.
Tanjiro niepewnie złapał twoje dłonie, spojrzałaś na niego z uśmiechem.- słuchaj [t/i]... ostatnio doszedłem do wniosku, że jesteś dla mnie kimś ważniejszym niż przyjaciółka. - spojrzał ci oczy i kontynuował - wiem, że może to zepsuć naszą przyjaźń, ale kocham Cię. - uważnie Ciebie obserwował. Uśmiech jak był, tak był. Jednak czerwonooki nie wiedział, że od środka rozpiera cię radość.
- też cie kocham Tanjiro - powiedziałaś spokojnie i wtulilaś się w wyższego. W tle usłyszałaś przybijanie piątki i domyśliłaś się, że Zenitsu i Inosuke mu pomagali.
Zenitsu Agatsuma
Leżałaś cała obolał w rezydencji motyli. Myślałaś, że wykitujesz. Nie potrafiłaś otworzyć oczu, jak i się ruszać. Słyszałaś wszytko dookoła i jak ktoś cię dotykał.
Usłyszałaś płacz bliskiej ci osoby - Zenitsu, nie był taki jak zawsze. Był taki strasznie smutny. Usiadł obok twojego łóżka i złapał twoją dłoń. Czasen jego łzy spadały na wasze złączone dłonie.
- jestem straszynm tchórzem... nie potrafię powiedzieć ci tego wprost - słyszałaś jego łamiący się głos. - nie wiem co bez Ciebie zrobię. Tylko przy tobie w jakis sposób nabierałem odwagi. - westchnął i kontynuował - kocham Cię, nie chce cie stracić.
Uśmiechnęłaś się i mocniej uścisnęłaś jego dłoń. W chłopaku nabrała się nadzieja. Lekko otworzyłaś oczy i spojrzałaś na niego.
- ja Ciebie tez głupku - powiedziałaś. Zenitsu przytulił cię i musiał już iść. Zasmiałaś się lekko i znów poszłaś spać.
Inosuke Hashibira
Byłaś na misji z Inosuke, Tanjiro, Zenitsu i Nezuko. Strasznie denerwowało cie zachowanie Inosuke. Ciągle chciał pokonać wszystkie demony i nie zwracał uwagi na to, że jest cały połamany.
- Inosuke! Zostaw go! - krzyknęłaś, gdy znów zauważyłaś jak chłopak próbuje się popisać i zabić demona. Jak się spodziewałaś - znów oberwał.
Szybko odciełaś głowę deomonowi, z którym walczyłaś i zabiłaś rywala Inosuke. Upewniłaś się czy już nie ma żadnego przy was i usiadłaś przy zielonookim chłopaku, który siedział w krzaku i nie potrafił wyjść. Wyciągnęłaś go z tych chaszczy i posadziłaś pod drzewem.
YOU ARE READING
preferencje | demon slayer
Fanfiction❱ 𝑝𝑟𝑒𝑓𝑒𝑟𝑒𝑛𝑐𝑗𝑒 𝑧 𝑑𝑒𝑚𝑜𝑛 𝑠𝑙𝑎𝑦𝑒𝑟 ☆ fanfiction; demon slayer started; 19 iii 2020 ended; language; polish