5

2K 127 30
                                    

Denki pov

Czy ten wieczór może być jeszcze gorszy? Rozmowa z Aizawą, znowu emocje związane z tym zdjęciem i jeszcze na koniec to. Dobijcie mnie!!!

Po oddaniu zbira w ręce bohaterów w końcu chciałem się położyć spać po ciężkiej nocy ale oczywiście Cementów (jeden z nauczycieli, bohater) zatrzymał mnie na spisanie zeznań. Opowiedziałem całą historię jak usłyszałem szarpaninę na podwórku, zbiegłem na dół i lekko poradziłem prądem złoczyńcę.
Gdy wreszcie wróciłem do akademika zobaczyłem nowego siedzącego na kanapie, zadziwiające jak ten gość umie się szybko wpakować w kłopoty, jest tu dopiero pierwszy dzień i już to. Gdy wchodziłem po schodach tylko kiwnął mi głową i zaczął znowu popijać kawę ze swojego kubka, jakby takie ataki były dla niego codziennością.
Już miałem się położyć tylko spojrzałem jeszcze na telefon. 6:48!!! Kładzenie się o 4 można jeszcze przeżyć ale za 12 minut zadzwoni mój budzik na pobudkę do szkoły. To chyba żarty!! Odwróciłem się na plecy i już wiedziałem że ten dzień będzie beznadziejny. Zamknąłem na chwilę oczy po czym od razu usłyszałem dźwięk budzika. Haha nie śmieszne. Wstałem i w ubraniu z wczoraj zacząłem schodzić na dół. Chociaż tyle że nie muszę się teraz ubierać. Gdy zszedłem na dół fioletowo włosy nadal siedział na kanapie przysypiając na oparciu. W sumie wyglądał całkiem słodko. Czekaj coo?
Kilka osób siedzało już za stołem i jadło.
- Ziomm wyglądasz jakbyś nie spał - krzyknął do mnie Eijro pożerając trzy tosty na raz.
- Mhmm - tylko odburknąłem kierując się w stronę kuchni.
Jak każdego poranka w dzbanku była świeża kawa. Chyba to najbardziej uwielbiam w akademikach wszyscy zaczynamy się zachowywać jak jedna wielka rodzina, dopijamy po sobie kawę, wiemy w jaki dzień kto ćwiczy jogę.
Siadłem za stołem tylko z kubkiem kawy, a Mina od razu się mną zajęła:
- Denki, wszystko w porządku? W ogóle spałeś?
Mina jest typem osoby która albo jest typową grupową mamą albo odwala jej na całego.
- Mhmm, tylko gdy wy spaliście ja spisywałem historię napadu przed naszymi drzwiami.
Wszyscy odwrócili się w moją stronę.
- C-co? - krzyknął jako pierwszy Ilda. - Powinieneś mnie od razu obudzić!! To mój obowiązek jako przewodniczącego żeby być przy takich sytuacjach!!
No dobra może trochę przesadziłem i podczas opowiadania tej historii trochę ją ubarwiłem ale przynajmniej wszyscy mieli mnie za bohatera przez 5 minut.
- Ekhemm, mógłbyś nie opowiadać swoich fantazji swoim kolegom? - zapytał Aizawa tuż zza moich pleców, ciekawe jak długo tam stał. - Denki teraz pójdziesz ze mną.
On też ewidentnie wyglądał na nie wyspanego i złego. Przeszedł już na kanapę gdzie wciąż spał nowy i zaczął go budzić.
- A dla księżniczki trzeba zaproszenie? - zapytał widząc że wciąż siedzę przy stole.
Dobra, ewidentnie trzeba go nie irytować bo jest nie wyspany. Stanąłem koło kanapy na której siedział dopiero co obudzony fioletowy i rozglądał się nie obecnym wzrokiem.
- Dobra chłopaki - powiedział nauczyciel. - Wiem że ta noc była trudna więc zrobimy tak, dzisiaj pozwolę wam zostać i nie iść na lekcje bo wiem że i tak nie kontaktujecie się ze światem ale macie zrobić obiad dla całej klasy. I pamiętajcie że to jednorazowa akcja. I nie ma ale. Macie do dyspozycji wszystko co jest w lodówce i ogródku. Zrozumiano? To teraz zamykać na górę pospać jeszcze 2 godziny. Obiad jest o 15 pamiętajcie!!
Po czym znaczącym ruchem głowy odprawił nas na górę.

Gdy szliśmy na górę fioletowy ziewając powiedział:
- Dzięki za dzisiaj!
- Mhmm...
Po czym rozeszliśmy się do pokoi.

Shinkami ~Wszystko będzie dobrze~Where stories live. Discover now