PROLOG

93 4 0
                                    

W Norwegii doszło do porozumienia ludzi i nocnych rzezimieszków. Nazywa się ich Ukrytymi. Ukryci są odmienną rasą w stosunku do ludzi, choć wyglądają jak oni, można ich mijać w autobusach i na chodniku nawet nie podejrzewając że nimi są. 

A więc co tak na prawdę wyróżnia Ukrytych w społeczeństwie ludzkim? Ukryci są przede wszystkim wydajniejsi fizycznie od ludzi. Są homożerni. W Bergen opracowano system opierający się na ograniczonym zaufaniu w stosunku do wampirów, jednak to więcej niż się wydaje, Ukrytych uznano tam za osobną rasę. Ukrytych zaczęto przyjmować do szpitali, do pracy, stały się częścią społeczeństwa. Kanibalizm wśród nich, który w naszym kraju ma się całkiem nieźle, tam został zniwelowany do zera. Jako że istoty te mogą spożywać pokarm jedynie pochodzenia...no właśnie, przyjęto ustawę o eutanazji. 

 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Czym jest karma? To uczucie, jak miłość, sprawia, że odnajdujemy sens egzystencji w życiu opartym na pracy. Poza Norwegią, gdzie mój rodzaj jest bezpieczny w pozostałych krajach świata jesteśmy tępieni. Uczucia, które zmuszają nas do działania są nazywane przez ludzi instynktem samozachowawczym, wszak zwierzę nie kocha. I mimo że locha ochraniająca młode nie kieruje się miłością a jedynie instynktem, ponieważ to tylko zwierzę, uważają, że instynkt występuje u zwierząt i "nieludzi". Dziwnym jest zatem fakt występowania u ludzi adrenaliny, która pomaga im nieraz wykaraskać z najtrudniejszych opałów. Przecież naturalną rzeczą jest łączenie się w grupy o podobnych zainteresowaniach, które dotyczą osób dołączających do nich. Podobnie jest u nas. My też potrafimy kochać, potrafimy współczuć, właśnie to udowodniono w Bergen jednak reszta świata nie bierze tego pod uwagę. Liczy się tylko eksterminacja Ukrytych. Ulice spływające krwią są częstszym widokiem niż jarmarki w tym pięknym kraju. Departament do Spraw Obrony przed Monstrami ( D. S. O. M.)  minionego lata odkupił część starej chińskiej organizacji  w tym technologię wykorzystującą kości Ukrytych do tworzenia broni dla agentów. Pekińscy  zbiegli inspektorzy zaoferowali szkolenie dla agentów owej korporacji, którzy uczą się jak skutecznie nas zabijać. Wraz ze wzrostem doświadczenia u naszego wroga w Polsce modny stał się kanibalizm wśród wampów wszelkiej maści, nie od dziś wiadomo że wampir kanibal to lepszy zabójca. Jestem jednym z nich. Każdy jest ścigany bez względu na swoje występki przeciwko ludzkości, nawet, jeśli nic nigdy nie zrobiłeś. Jesteś Wampirem? Chuj! Musisz umrzeć. Przy obecnie zaawansowanej tecchnologii musimy ochraniać tożsamość wykorzystując własny kwas żołądkowy do wypalania linii papilarnych przed łowami, gdyż nic innego, podobnie jak ludzka broń, nie robi nam krzywdy, do tego zakładać maski okalające całą twarz, chyba że dany "upiór" jest na tyle popierdolony że zasłania tylko jej połowę lub rezygnuje z ochrony. Każdy sławny tudzież niesławny wamp dostaje pseudonim od kutafonów z D.S O.M. co skutkuje tym, iż nazywa się mnie Rosomakiem, chyba nie muszę ci tłumaczyć czym odznacza się to zwierzę. Według klasyfikacji D. S. O. M. jestem Ukrytym rangi siódmej, a to oznacza że jeśli chciałbyś lub chciała mnie zaczepić na ulicy dlatego że śmiesznie się ubrałem, musiałbyś być niespełna rozumu.

Nie mam celu w życiu, nie planuję przyszłości na dalej niż tydzień, nie mam wielu przyjaciół a moja rodzina w większości zginęła z rąk inspektorów D. S. O. M. Pozostał mi po niej tylko brat, idiota jakich nie mało, lecz jednak lepszy brat w garści niż koleżka w piachu. Życie nie raz pokazało mi ile jestem wart, nie raz musiałem żegnać bliskich, przyjaciół, nie raz w życiu musiałem zabijać by przetrwać. Jeśli zastanawiasz się o czym będzie ta powieść, powiem ci jedynie, że kiedy ujdzie z nas życie pozostaną jedynie zapisane słowa, być może kogoś zainteresuję i odżyję na parę chwil martwy w świecie do którego nie muszę już wracać.

Warsaw GhoulWhere stories live. Discover now