Prolog (nowa wersja)

135 3 0
                                    

Nadchodzą zmiany.
Czy jestem na nie przygotowana?
Chciałabym to wiedzieć, ale przecież nie da się przygotować na nieznane.

Jak Harry radzi sobie ze stratą chrzestnego? Czy przewidywał jak może się skończyć nasza wizyta w Ministerstwie Magii, przygotował się na ewentualną stratę?

Da się w ogóle przygotować serce na taką możliwość, czy jest to jakkolwiek możliwe?

Mogłabym tak gdybać całymi dniami, lecz nie uzyskam dzięki temu odpowiedzi na zmiany jakie we mnie zachodzą, doszłam do wniosku, że nie ważne ile scenariuszy wymyślę, nie pomoże mi to w znalezieniu tego prawdziwego. Jedyne co mi zostało to czekać.

Tylko na co? Na co mam czekać? Co się ze mną dzieje!?

Może powinnam napisać do Rona, albo Harry'ego, powiadomić ich, że zachodzą we mnie niewytłumaczalne zmiany?

Nie.

Nie mogę tego nikomu powiedzieć dopóki sama nie poznam odpowiedzi. Harry tak jak ja wychował się w mugolskiej rodzinie, więc na pewno nie zna odpowiedzi, a Ron... a Ron na pewno zbagatelizował by problem. Albo co gorsza powiedziałby, że to normalne i niepotrzebnie panikuję.

Dobrze Hermiono. Przeanalizujmy jeszcze raz co zaobserwowałaś...

Bledsza cera, ciemniejsze włosy... ciemniejsze prostsze włosy i jak dotąd najbardziej niepokojące.

Charakter.

Niczym ogień, który traci dostęp do tlenu, powoli się wypala. A ja nie wiem czy zdołam ten ogień ponownie w sobie rozpalić.

___________

Here we go again!
Prezentuję wam nowy początek i gorąco zachęcam do podzielenia się ze mną waszymi myślami, uwagami i  odczuciami o nowym prologu!
Pozdrawiam
Aki Aki

Ps... Rozdział 1 już niedługo 😉

Great Flame is Born From a Small Spark || Dramione *W trakcie popraw*Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora