r. 11

47 3 13
                                    

- Dlaczego ja o niczym nie wiem? Dlaczego dowiaduję się ostatnia? - Na Hyun spojrzała na nią z wyrzutem. W sumie Ada ją rozumiała. Co z niej za przyjaciółka, kiedy trzyma przed nią takie smaczki? 

Dziewczyny jako pierwsze weszły do szatni przed lekcją wychowania fizycznego, żeby na spokojnie pogadać. Tak na dobrą sprawę to jest jedyne miejsce w szkole, gdzie można się wyżalić bez wścibskich "karyn" podsłuchujących za rogiem. Na Hyun usiadła na ławce, a Ada zaczęła rozpakowywać swój strój.

- Przepraszam, ale nie chciałam Ci tego mówić przez telefon, ale twarzą w twarz. Zresztą zauważyłaś, jak powoli to wszytko idzie. Han jest strasznie zestresowany i boi się zrobić cokolwiek. Nie byłam też na sto procent pewna, czy rzeczywiście jesteśmy razem - mówiąc to, Ada ściągnęła z siebie ten diabelski golf - Ugh, co za ulga - spojrzała na Na Hyun, która z nieudawanym szokiem wpatrywała się w okolicę jej biustu - Możesz nie patrzeć się tak zachłannie na moje cyc...

- Co on Ci zrobił?! - wykrzyczała - Wy się już ten tego? - spytała z podejrzanym uśmiechem na twarzy - Szybcy jesteście. 

Dopiero wtedy Polka zdała sobie sprawę, że pokazała przyjaciółce to, co najbardziej chciała ukryć - malinki.  Było już jednak za późno. Szybko nałożyła czarną koszulkę, która mocno przylegała do ciała i na szczęście zakrywała to, co powinna. Zaraz potem usiadła obok niej i wzięła jej dłonie w swoje. 

- Nie, tylko... On był trooooochę pijany, a ja dałam się ponieść chwili - spojrzała na Koreankę, jednak jej wyraz twarzy mówił "ja znam prawdę, nie musisz kłamać" - Oh no dobra! Był najebany w trzy dupy. 

- Znam Hana dłużej niż ty i wiem, że gdyby był "trochę pijany" - wykonała palcami cudzysłów - nie posunąłby się do czegoś takiego. On jest zbyt skryty - Halicka spuściła wzrok - Wiem jednak jedno. Ty pozwolisz mu się otworzyć i stać się lepszym sobą. Działasz tak na ludzi. 

Dziewczyny mocno się przytuliły. Zaraz jednak zaczęła się schodzić reszta dziewczyn, więc się szybko ewakuowały na korytarz przed salą gimnastyczną, który na szczęście świecił pustkami. Przez chwilę panowała między nimi cisza. Ta cisza, której czasem człowiek potrzebuje, żeby pomyśleć i przetrawić dane informacje. Ten przyjemny rodzaj ciszy, który daje ukojenie tylko tym, którzy są w bardzo bliskiej relacji. 

- Wiesz - zaczęła Na Hyun - zanim przyjechałaś, Felix był typem człowieka, który myśli, że sam sobie poradzi ze swoimi problemami i nie chce się dzielić nimi z innymi, bo myśli, że pokazałby swoją słabość - spojrzała na Adę, która z zaciekawieniem słuchała jej słów - Próbował być "cool chłopakiem" i to go niszczyło od środka. Jednak pewnego dnia zadzwonił do mnie i powiedział mi, że ta dziewczyna, co miała się wprowadzić do mieszkania naprzeciwko, zrobiła na nim ogromne wrażenie. Nie tylko ze względu na wygląd, lecz przede wszystkim ze względu na charakter. Powiedział, że zobaczył, że kłamstwo i trzymanie w sobie wszystkiego nie jest dobre. Powiedział też, że w wielu sprawach nie był ze mną do końca szczery i po tym, jak się tu wprowadziłaś wyjaśnił mi wszystko. Swoje wątpliwości, lęki i to, czego się dowiedział od ojca. Opowiedział mi o Tobie to, czego się dowiedział. Ada - złapała jej dłonie - jestem ci wdzięczna za wszystko, co dla mnie do tej pory zrobiłaś. Jestem wdzięczna za samą twoją obecność tu. Wiedz, że nigdy nie znałam lepszej osoby i wiedz, że kocham cię jak siostrę - po jej policzku spłynęła samotna łza. 

Ada spojrzała na nią zaskoczona. Co? Dlaczego tak nagle? Jednak przytuliła ją bo wiedziała, że to jest najlepszy sposób na załagodzenie buzujących wewnątrz emocji. Również uroniła łzę. Jest jej miło, gdy ktoś jej mówi takie wspaniałe rzeczy. 

- Dziękuję, jednak nie musisz mi dziękować za to, że jestem. Bo nawet jakbyś chciała się mnie pozbyć, zostałabym - obie zachichotały - Jednak powiedz mi, co tak nagle Cię wzięło na wyznania? 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 21, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Lepsze jutro || Stray KidsWhere stories live. Discover now