Rozdział 8 ,,Wszystko się sypie''

1.4K 92 58
                                    




Dziś dla mnie był bardzo szczęśliwy i długo wyczekiwany dzień. Dzień wydania mojej książki. Niedawno parę moich artykułów zostało opublikowanych w gazecie. Bardzo długo a to czekałam i już nie mogłam się doczekać tego dnia. Szybkim krokiem ruszyłam kierunku naszego mieszkania  czyli ,,Ostoji Ducha' '.Dostałam parę moich książek dla siebie. Gil wiedział jest dziś jest dzień wydania mojej książki i umówiliśmy się, że on będzie na mnie czekał w mieszkaniu z kolacją oraz będziemy razem świętować. Po drodze jeszcze zadzwoniłam do Maryli. Po chwili znajdowałam się w mieszkaniu.

-Gilbert! Wróciłam! Nie uwierzysz jak te ksią-

Nie wierzyłam w to co widzę...Z moich oczu momentalnie zaczęły lecieć strumienie łez. Moje serce pękło, a moje książki trzymane w rękach z hukiem upadły na podłogę. Przede mną bezceremonialnie mój chłopak namiętnie całował się z jakąś dziewczyną. Pierwszy raz w życiu nie wiedziałam co powiedzieć. Słyszałam tylko jak moje serce z każdą chwilą łamie się coraz bardziej, a zaraz pęknie. Para wciąż się całowała i nic sobie nie zrobiła z mojej obecności. Weszłam do mieszkania i wzięłam najbardziej przydatne mi rzeczy i wyszłam z mieszkania. On nawet mnie nie zauważył, bo był tak zaaprobowany pochłonięty pocałunkiem. Nie miałam, gdzie iść więc moje kroki pokierowałam do najbliższego hotelu, gdzie wynajęłam pokój.

Moja marchewka

Nigdy nie pomyślałabym, że skrzywdzisz mnie w tak cholerny boleśnie sposób. Nigdy więcej ci nie zaufam. Nie zbliżaj się do mnie. Zrywam z tobą. Klucze od mieszkania znajdziesz w skrzynce. Jedna rzecz mnie ciekawi. Miałeś zamiar albo to już robiłeś mnie cały czas zdradzać, oszukiwać. To nie tak działa. Kochałam cię, a ty to wykorzystałeś....

Moja tabliczka:

Odwal się od niego i nie zbliżaj się do nas. On nie chce nawet z tobą rozmawiać. Z chęcią mu przekaże, że się wyniosłaś.

                    Ta, która wygrała xxx

Moje szczęście właśnie się posypało...

Moje szczęście właśnie się posypało

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

fantasy.cordelia wszystko dobrze...
diana. Jestem w Toronto zaraz będę kochana
art_mackenzie co się stało?!
  fantasy.cordelia 💔
Karolsloane @.blythe.gil coś ty zrobił!?

Czemu to tak boli? Czemu? Wszystko się sypie...

Na zawsze,Marchewko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz