7

197 8 0
                                    

Gdy się obudziła leżała na łóżku a obok niej leżał on. Rowan. Jej ukochany, Towarzysz życia.Więc przeżyła. Ona. Co z jej dzieckiem. Ich dzieckiem. Ich córeczką. Natychmiast podniosła się co obudziło Rowana.
-Czy wszystko z nią w porządku?-zapytała.
-Oczywiście. Śpi. A ty jak się czujesz?
-J-a-ja nic nie pamiętam-wyjąkała-Co się stało?
-Pobiegłem po uzdrowicielkę, gdy weszliśmy do komnaty zobaczyliśmy cię nieprzytomną. Uzdrowicielka utrzymywała cię nieprzytomną i przyjęła poród. Tak strasznie się o ciebie bałem Ogniste Serce... Myślałem, że nie przeżyjesz. Kocham cię-powiedział po czym pocałował i przytulił ukochaną.
-Ja też cię kocham.-odparła. Odwzajemniła pocałunek po czym odsłoniła brzuch i zobaczyła ranę, która dzięki jej mocy i mocy Rowana już się zasklejała.
-Mogę ją zobaczyć?
-E-e-e pewnie- szybko uwolnił Aelin z objęcia, wyskoczył z łóżka i popędził do drugiej kołyski. Wyciągnął niemowlę o sosnowo-zielonych oczach.
-Przykro mi, że nie było przy tobie Elide...-powiedział podając dziecko Aelin.
-Kto mógł przewidzieć, że tak się wszystko potoczy...Jest śliczna...Jak ją nazwiemy?
-Myślałem, że wiesz.
-Może Selenne?
-Jak moja kuzynka? Sądzę, że by się ucieszyła...
-Nie podoba ci się?
-zapytała zdziwiona Aelin.
-Nie no podoba mi się-odpowiedział zmieszany Rowan.
-Jesteś pewna?
-Jesteś śliczna Selenne.

Aelin & RowanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz