💉Kiedy go uderzasz💉

107 9 1
                                    

Stałaś przed oknem w swoim pokoju.  Zbierałaś myśli i  rozmyślałaś nad tym co zaraz miało się wydarzyć. Miałaś dosyć tego, że on tobą pomiata. 

-Dziś się to zakończy...- pomyślałaś 

Spojrzałaś na swoje dłonie, to w nich kryła się potężna siła, której nie ujawniłaś jeszcze przed Overhaul'em. Odeszłaś od okna i spojrzałaś na grafik jego "zajęć". Obecnie siedział u siebie w gabinecie razem z Chronostasis'em. Ucieszyło cię to, oni oboje zobaczą twą siłę. Nie chciałaś już dłużej czekać, otworzyłaś drzwi swej sypialni i wyszłaś z niej pewnym krokiem. Od razu skierowałaś się w kierunku jego pokoju. 

Każdy chciał posiadać twój dar. Dzięki niemu potrafiłaś zmienić się w istotę o potężnej mocy. Dzieci z twojego otoczenia przezywali cię " Demonem". A to tylko przez wygląd; długie rogi, długie i silne skrzydła potrafiące unieść w niebo ciebie i inną osobę. Do tego dochodziła siła. Siała, której każdy się bał i nie każdy mógł z nią wygrać. Na początku bałaś się swojej indywidualności, bałaś się, że skrzywdzisz kogoś bliskiego. Ale z wiekiem czasu dar to twój najbliższy przyjaciel. Potrafisz opanować tę siłę. 

Chciałaś ją teraz wykorzystać. Gdy pojawiłaś się w Yakuzie nikt nie wiedział o tym, że posiadasz dar, w tym sam Chisaki.

Twoja wycieczka dobiegała końca. Przed sobą widziałaś już drzwi do gabinetu. Dzieliły was tylko kroki. Przyśpieszyłaś lekko, ale nie otworzyłaś drzwi od razu. Stanęłaś przed nimi opanowywując emocje, które buzowały w tobie. Uspokoiłaś się po czym otworzyłaś duże drzwi. Weszłaś do środka, przed tobą siedział Overhaul wraz z Chronostasis'em. Ich spojrzenia skupiły się na tobie.

Kai wstał z miejsca lekko zdenerwowany twoją obecnością. Wyszedł za biurka zaciskając pięści. W tym momencie stanęliście twarzą w twarz. Wiedziałaś że nie możesz się teraz zawahać.

-[T.I] co ja ci mówiłem o...- i tu już nie dokończył, gdyż uderzyłaś go mocno z liścia prosto w jego policzek. Overhaul złapał się lekko za obolałe miejsce i spojrzał an ciebie analizując co się przed chwilą wydarzyło. Jego podwładny już wstał, aby mu pomóc, lecz ten gestem ręki zabronił mu. 

Ty za to uśmiechnęłaś się mówiąc:

-Widzisz, nie ocenia się ludzi po wyglądzie, bo czasem można się pomylić.

Po tych słowach dumna z siebie wyszłaś z jego pokoju znikając gdzieś w korytarzu. Chisaki otrząsnął się po chwili i wrócił do biurka rozmasowywując policzek. Nie mógł uwierzyć, że byłaś w stanie go uderzyć.

-Wybacz panie, nie wiem co w nią wstąpiło, ale na pewno zaraz ją ukaże i...

-Nie trzeba Chronostasis...ta dziewczyna coraz bardziej mnie zadziwia...zaimponowała mi swą siłą- powiedział Kai i wrócił do papierów.

Overhaul  💊 PreferencjeWhere stories live. Discover now