#6 part 2 "Zamek na skale i morski śpiew"

42 1 0
                                    

......
*W domu*
- Jeju co ja narobiłam!- wrzeszczę kładąc się na łóżko.-Nie dość że teraz muszę pojechać za nad jakieś morze czy jezioro zgodne z procedurami syren to jeszcze wyjaśnić to jakimś pierwszo poznanym chłopakom. Nie wieże. Ok muszę się trochę uspokoić. Wdech wydech i po sprawie- mówisz w myślach. Teraz powinnaś się martwić tym jak przekonasz do tego rodziców.

*po przemyśleniu dokładnego planu*

-Hej mamo- rzucasz gdy wchodzisz do kuchni. Mam pytanie. Czy mogłabym pojechać gdzieś trochę dalej ze znajomymi. Na taki wypad gdzieś. Zobaczyłabym wszystko itp. Byłaby tam moja stara przyjaciółka Nika. Pamiętasz?- mówisz uroczo. To zawsze działało.
-Tak....chyba ja pamiętam. A co do wyjazdu to świetnie. Jasne że morzesz jechać. Będziesz miała świetna okazję do integracji i poznania okolicy. Tylko pamiętaj bądź rozsądna. I tak w ogóle to kiedy j na ile się tam wybieracie?- zapytała. Jesteś w szoku. Twój pan działał lepiej niż myślałaś. Teraz tylko wyjechać, wyjaśnić im wszystko i po sprawie. Czy to aż takie trudne? Chyba nie dla mnie.
- będziemy w mieście ale pojedziemy na biwak do pobliskiego lasu by nie płacić za hotel. Zajmie nam to cały weekend bo jest mnóstwo miejsc do zobaczenia. Zgadzasz się?-
-Tak... chwila. Czy ty przypadkiem nienawidzisz biwaków?- zapytała z podejrzeniem w głosie mama
-Jak? Kiedyś tak ale chciałbym się do nich przekonać. Ale muszę już iść potwierdzić że mogę, zabudować bilety spakować się. No wiesz o co mi chodzi prawda?- zapytałaś dalej tak słodko jak wcześniej.
-Nie Clio. Tylko najpierw nauka i obowiązki- odparła
-No dobrze już cię nie zatrzymuje. Leć się pouczyć i spakować- uśmiechnęła się lekko wzdychając. Pewnie dlatego że dopiero się wprowadziliście a ty już "uciekasz" z domu.

P.S. możliwe że będę poprawiać i dodam więcej w innym czasie do tego rozdziału. Na razie w przebudowie że tak to powiem

~Ty i My~حيث تعيش القصص. اكتشف الآن