[ 𝟏𝟒 ]

3.7K 238 105
                                    

- Trzeba skończyć to co zaczęliśmy Tae - powiedział z tym swoim denerwującym uśmieszkiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Trzeba skończyć to co zaczęliśmy Tae - powiedział z tym swoim denerwującym uśmieszkiem. Skrzywiłem się nieco i zeskoczyłem z blatu.

- Nie ma mowy ty napalony zwierzu. Rób co chcesz ale mnie zostaw w spokoju. Idę spać. - podjąłem próbę wyminięcia go ale złapał mnie za dłoń. Spojrzałem mu w oczy i westchnąłem.

- Mogę chociaż spać z tobą? - zapytał przesłodzonym głosem i zrobił te szczenięce oczka a ja już wiedziałem że dziś będę  musiał spać w jedym łóżku z tym napakowanym królikiem.

- Dobra ale łapy przy sobie. - zagroziłem mu palcem a on spojrzał na mnie z przerażeniem. - Bo inaczej stracisz Jungkooka juniora.

- Tylko nie Jungkook Junior. - zapłakał a ja wzruszyłem ramionami i poszedłem do sypialni. Brunet szybko popędził za mną.

Weszliśmy razem do sypialni i spojrzeliśmy na łóżko. Jest niestety jednoosobowe.

- Jeżeli w nocy spadnę przez ciebie na podłoge to już nie żyjesz. - spojrzałem na niego morderczym wzrokiem a on spuścił głowę. Podeszłem do łóżka zajmując na nim swoją połowę. - Nie wiem jak my to zrobimy.

- Wiesz możesz spać na mnie albo jak cię mocno do siebie przytu-

- Wyjazd do gościnnego już.

- Ale-

- Wykicaj stąd.

- Taehyungie noo - powiedział płaczliwym głosem. Wziąłem głęboki oddech i poklepałem miejsce obok siebie na łóżku.

- Chodź zanim się rozmyśle. - Jungkook szybko położył się obok mnie i wtedy zauważyłem jego uroczy uśmiech. - I co się tak szczerzysz? - pogłaskałem go po włosach. On naprawdę czasami potrafi zachowywać się jak dzieciak.

- Hyung. - uśmiech zniknął z jego twarzy. Patrzył tymi czekoladowymi gałami na mnie a ja poczułem jak moje serce przyspiesza.

- Mogę cię pocałować? - zrobiło mi się gorąco a słysząc jego pytanie prawie zadławiłem się własną śliną.

-  Że c-co?

- Twoje usta są takie śliczne. Chce je pocałować. - przejechał kciukiem po mojej dolnej wardze.

- Umm...O-Okej. - przytaknąłem a Jungkook lekko się uśmiechnął po czym przysunął się do mnie i złączył nasze usta.

Pocałunek był tak delikatny że aż miałem ochotę się rozpłynąć z przyjemności. Zacząłem również kwestionować swoje uczucia co do bruneta i teraz jestem tego już prawie pewien..

Jeon Jungkook zawrócił mi w głowie.















// przysięgam że kolejny rozdział będzie dłuższy

Playboy Shit √ vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz