Nelly 💜
Leżałam parę minut , późnej przyszedł Loyd trzaskając drzwiami i położył się do łóżka.Tak bardzo chciałam iść i go przytulić ,ale wiedziałam że potrzebuje ochłonąć z emocji.To wszystko prze mnie robię mu tylko problem.Sama nie mogę pojąć jak można pokochać takie coś jak ja ale najważniejsze że odwzajemniamy swoje emocje.Kocham go bez względu na to jak wygląda i kim zamknęłam oczy i zasnęłam.
Widok jakiegoś pałacu i Cola idącego w moją stronę.
-Cole co robisz 💜
-jak to moja kochana to przeznaczenie 💛
Co tu się ku**a odwala , zaczęłam biec dojrzałam kobietę i jakiegoś mężczyznę.Zatrzymali mnie i zostałam otoczona.Kobieta stworzyła łańcuch z jakiejś energii,to tak mnie piekło w ręce że krzyczałam dławiąc się własnymi łzami.
-przestań 😭💜
-jak mogłaś nam to zrobić królewska córka 👸🤴
-puść😭💜
To tak bolało moje nadgarstki stały się fioletowe zaczęłam się szarpać ,lecz to na nic.Po chwili męrzczyna zamienił się w chyba demona i zaczęło się zbliżać.Szarpałam się nadal on tylko dotknął mojej klatki piersiowej i wyrwał mi serce (tak wiem co se myślicie ale to fan fiction więc sorki) Było one całe z kryształu zgniótł je a one zamieniło się w odłamki.Nie mogłam oddychać po chwili moje ręce i ciało stawało się ciemne i bolało wszystko.
-puść mnie 😠😭💜
Krzyknęłam tak głośno że wszystkie postaci pękły i zamieniły się w pył.
Wstałam cała oblana zimnym potem , drżąca automatycznie krzyknęłam
-puść 😭💜
Zorientowałam się że jest przy mnie mój chłopak i jego rodzice, lekko wystraszona patrzyłam się na nich,Loyd trzymał mnie za rękę.
-wszystko w porządku 💟
Nie odpowiedziałam tylko wstałam idąc na zewnątrz, poczułam jak ktoś trzyma mnie za ramię,
-Nell porozmawiaj z nami 💚
Cała byłam rozemocjonowana, odwróciłam się w jego stronę zdjęłam jego rękę.
-nie mamy o czym 💜tym razem nie był to mój głos tylko jakiej demonicznej części mnie.Wybiegłam z klasztoru zbliżał się poranek, słońce wstawało .Ja siedziałam na drzewie jako sowa przynajmniej w tej postaci umiałam latać na szczęście.
Loyd 💚
Stałem chwilę i powiedziałem
-idę po nią 💚
-idę z tobą i tak jestem winien przeprosin 🖤
Wyszliśmy nie cieszyłem się z tego że idzie ale nie chciało mi się znów kłócić z nim, byłem nie wysypany a moja dziewczyna w dzień swoich urodzin wyszła bez słowa.
Prowadziłem nad jezioro jedyne miejsce jakie przyszło mi do głowy.
-czyli wy naprawdę 🖤
-nie no na niby 💚😒
-czesto tak robi 🖤
-nie 💚
Na szczęście doszliśmy i nie musiałem słuchać jego wymądrzeń.Nigdzie jej nie widzieliśmy , dojrzałem tylko białą sowę z kryształem
-Nell chodź do nas 💚
Mój ojciec spojrzał się na nei jak na chorego psychicznie.
-do kogo ty mówisz🖤
-cicho💚
-Chodź nie będę się wypytywał 💚
Sowa odwróciła się w moją stronę i spojrzała na mnie a później na mojego ojca
-on też nie będzie 💚
![](https://img.wattpad.com/cover/220912700-288-k232233.jpg)
KAMU SEDANG MEMBACA
Naucz mnie żyć #1💚💜
Fiksi PenggemarDlaczego akurat ja? Blondyn podszedł bliżej i złączył nasze usta. Kiedyś będzie lepszy opis 😘💜 Jest już druga część