⭐️9

1K 34 2
                                    

- Kiedy będziesz wreszcie spał u siebie w pokoju? – przeniosłem wzrok z nad telefonu na lidera.

Usiadł koło mnie na krześle, a ja uśmiechnąłem się odkładając telefon.

- Skąd pomysł, że nie śpię u siebie w pokoju?

Nie śpię u siebie w pokoju.

I dopóki mogę chce się cieszyć z towarzystwa Ashley.

- Nie jesteśmy ślepi. Co jest między tobą a tą Allison? – uśmiechnął się jak zboczeniec.

Od kiedy on taki jest?

- Ashley. Ma na imię Ashley.. Wiesz co Hyung? – zapytałem retorycznie. – Zakochałem się, a ona zakochała się we mnie.

- Czy ja dobrze słyszę? – JiMin-ssi usiadł na piasku przed nami, a HoSeok Hyung i Jin Hyung stanęli za nim. – Nasz Maknae się zakochał?

- Tak. – powiedziałem pewnie.

- Nie boisz się, że jest z tobą dla pieniędzy i sławy? – spojrzałem na najstarszego.

- Chciałem żeby pojechała z nami do Korei i przez jakiś czas zamieszkała ze mną, ale powiedziała, że nie. – westchnąłem zrezygnowany przypominając sobie słowa dziewczyny.

- Nie? – naszej nadziei delikatny uśmiech zszedł z twarzy.

- Nie. Powiedziała, że nie będzie żyła za moje pieniądze.

- Czyli sława? – Suga Hyung przeczesał włosy ręką.

- To na pewno nie. – spojrzałem na wszystkich.

- Skąd wiesz? – NamJoon Hyung odchrząknął i już wiedziałem, że musze powiedzieć.

- Tak jakby.. – podrapałem się po karku zakłopotany. – Ona myśli, że mam na imię JungSu.

- Dlaczego tak myśli? – JiMin przestał bawić się piaskiem.

- Myślałem, że nas zna, więc powiedziałem jej, że mam na imię JungSu.

- Żartujesz? – spojrzałem na przyjaciela, z którym „dziele" pokój.

Zaprzeczyłem ruchem głowy spuszczając głowę.

- Oszalałeś? Przecież jak ona się dowie, że ją okłamałeś.. znasz ją lepiej. Co by zrobiła jakby dowiedziała się prawdy?

- Powiem jej. – spojrzałem na niego. – Nie wiem jak, ale zrobię to niedługo.

- To jest naprawdę fajna dziewczyna z chujową przeszłością. Spotkałem ją wczoraj zanim się spotkaliście, wiesz?

Miałem wrażenie, że gdyby jego wzrok mógłby zabić już dawno leżałbym martwy.

- Powiedziała mi, że jesteś dla niej najważniejszą osobą na świecie. Znaczysz dla niej tyle ile ojciec. Ona miała odwagę powiedzieć ci o największych brudach z życia, a ty nie potrafiłeś powiedzieć jej nawet prawdziwego imienia? Myślałem, że rozegrasz to inaczej skoro ją kochasz. – odszedł zostawiając mnie i resztę w osłupieniu.

Ale miał racje.

Ona powiedziała mi praktycznie wszystko, z każdą chwilą jaką spędzaliśmy dowiadywałem się o niej coraz więcej.

A ja okłamuje ją cały czas.

Jestem żałosny, ranie osobę, którą kocham.

- On ma racje młody. – YoonGi Hyung posłał mi rozczarowane spojrzenie i odszedł, co reszta zrobiła zaraz za nim.

- Jeśli naprawdę ją kochasz to jej to powiedz. Dzisiaj. – lider wstał, a ja od razu za nim.

- Hyung ja.. – delikatnie zmarszczył brwi patrząc za mnie.

- Ta Ashley jest blondynką, nie? – zapytał nie patrząc na mnie.

- Tak, a co? – byłem zdezorientowany.

- Przykro mi młody. – westchnął i poklepał mnie po ramieniu.

Odwróciłem się i zamarłem.

Stało tam kilka fanek i Ashley.

Wpatrywała się we mnie ze łzami w oczach, które zaraz spłynęły po jej policzkach.

Chciałem do niej pobiec i wszystko wyjaśnić, ale nie mogłem.

- JungKook! Twoja kolej!

Spojrzałem na fotografa, a potem znowu na dziewczynę.

Stałem w miejscu.

- JungKook!

Wstrzymałem oddech.

Odwróciła się i odeszła.

Moje serce pękło.

- No chodź już.

Menager pociągnął mnie za ramie, a ja ciągle wpatrywałem się w miejsce gdzie przed chwilą stała moja miłość.

Teraz ją straciłem.

Przepraszam Ashley.

(It's not) too late /Jeon JeongGukWhere stories live. Discover now