Prolog

865 25 8
                                    

Uważałam, że to dupek i niedorajda...
Ale potem poznałam jego prawdziwe ja...
Naprawdę jest miły uroczy i kochamy na zewnątrz jest jak kamień...bez emocji...
Powoli się w nim zakochiwałam...
Po pijaku pewnego dnia mu to Powiedziałam a gdy następnego dnia się obudziłam to był obok wtulony we mnie....

-O już wstałaś... - Przetarł oczy ręką...-Pamietasz co mi powiedziałaś?

-Nie...

-Wyznałaś mi...swoje uczucia do mnie... - Przerwałam mu.

-Wiem, że i tak nic z tego nie będzie... - Przerwał mi pocałunkiem...

-Oj będzie... - Patrzałam na  niego z takim trzeźwym porządaniem...

-Pożądasz mnie?

-Nawet nie wiesz jak bardzo...

Agust D Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz