Uważałam, że to dupek i niedorajda... Ale potem poznałam jego prawdziwe ja... Naprawdę jest miły uroczy i kochany na zewnątrz jest jak kamień...bez emocji... Powoli się w nim zakochiwałam... Po pijaku pewnego dnia mu to powiedziałam a gdy następnego dnia się obudziłam to był obok wtulony we mnie.... Moja przyszłość to nasza przyszłość... Mimo kłótni będziemy razem.... -O już wstałaś... - Przetarł oczy ręką... -Pamietasz co mi powiedziałaś? -Nie.....