Rozdzial 37

1.3K 95 104
                                    

Per Karol

Siedziałem przy oknie w moim pokoju. Hubi znów pewnie gada z Piotrkiem zamiast ze mną. Z jeden strony jestem o to bardzo zazdrosny a z drugiej przecież nie mogę mu zakazać gadania z nim. Nie wiem co mam zrobić, może z nim o tym pogadam? A co jeżeli ja dla Huberta jestem tylko zabawka? Wątpię w to akurat ale co jeżeli tak? Dobra jeżeli jutro też będzie cały czas z nim gadał to pogadam z Hubertem o tym. Nigdy nie byłem w związku i może dlatego, powinien mu ufać ale boję się że mnie zostawi dla niego. Jest dla mnie wszystkim nie chce go stracić. Ciekawe kiedy wrócą do domu co wiem to poszli na miasto, jeżeli  coś się mu stanie zabije Piotrka

Per Hubi

Wracaliśmy powoli już do domu. Lekko się boję że ta przyjaźń z Piotrkiem pójdzie w złym kierunku. Muszę być ostrożny w tym co z nim robię i gadam.

-jak chcesz możemy jutro też se pogodzić - powiedział chłopak

-spoko - odpowiedziałem

- myślisz że Karol jest o ciebie zazdrosny? - zapytał

-nie wiem, pewnie ta ale wątpię przecież powinien mi ufać. Jeżeli jednak jest o mnie zazdrosny to i tak słodkie - opowiedziałem

- znaczy wiesz powinien ci ufać jeżeli jest zazdrosny to oznacza że ci nie ufa moim zdaniem

-wiem heh może mu przejdzie - odpowiedziałem

Resztę drogi spędziliśmy w ciszy. Było przyjemnie lekki wiatr i cisza na ulicy bez ludzi.

Time skip

Wróciliśmy już w domu. Chłopaki byli w swoich pokojach prawdopodobnie bo w salonie nikogo nie było.

-może usiądźmy w salonie? - zaproponował chłopak

-Oki - zgodziłem się

Usiedliśmy więc w salonie i dalej gadaliśmy i sie śmialiśmy. Super się z nim spędza czas jest naprawdę wspaniałym chłopakiem. Po chwili do salonu wbił Karol popatrzył na nas a potem bez słowa wyszedł

-zazdrosny

-eh pogadam z nim jutro - powiedziałem

-mam nadzieję że wasz związek się nie rozpadnie

- nie wiem, jeżeli tak ma wyglądać nasz związek to jest duża szansa że tak się stanie - odpowiedziałem

- może nie będzie

-idę do swojego pokoju się położyć i może pójdę spać - wstałem z kanapy

-ja jeszcze se tu posiedzę

-Oki dobranoc

-dobranoc słodziaku - odpowiedział i uśmiechnął się

Wyszedłem z salonu i wszedłem do mojego pokoju. Zamknąłem drzwi za sobą zdjąłem bluzę jak i spodnie, położyłem się na materacu po jakiś 10 minutach zasnąłem.

🤪 Dzięki Porwaniu //DxD 🤪Where stories live. Discover now