Harry
Dostałem szału. Mia nie odpisywała mi, a dochodziła już 20.
Leżałem ma swoim łóżku. W pokoju było ciemno nie licząc ekranu telefonu, który świecił kiedy sprawdzałem czy dziewczyna jednak do mnie napisała.
Chciałem być cierpliwy i chociaż przez pięć minut nie spoglądać na wyświetlacz.
Wymiękłem po trzech i chwyciłem urządzenie. Odblokowałem ekran, w momencie w którym telefon upadł mi na twarz.
Ugh.
Mia: Tak bardzo cię Przepraszam, Harry. Wypadło mi z głowy, żeby ci odpisać.
Szkoda, że wypadłem ci z głowy. Ty siedziałaś w mojej cały czas.
Ja: w porządku.
Mia: Mam nadzieję, że rozumiesz. Tony to jedyna osoba, która na prawdę ze mną rozmawia. Chodzi o rozmowę prosto w twarz.
Ja: ok, rozumiem
Mia: Tak mi przykro Harry.
Ja: a nie powinno, rozumiem
Nie kurwa. Nie rozumiem.
Mia: Zawsze będziesz tym pierwszym Harry. Pamiętaj.
Mia: Pierwszym, który chciał w ogóle ze mną rozmawiać.
Mia: Co kolwiek wydarzy się dalej. Pamiętaj.
Ja: dlaczego to brzmi tak poważnie?
Mia: Nie wiem.
Ja: mogę do ciebie zadzwonić?
Mia: To nie jest dobry moment.
Ja: proszę...
Mia: Okey.
CZYTASZ
Wrong Number//h.s.
FanfictionHarry: Jesteś spóźniony prawie 20 minut. Gdzie ty do cholery jesteś Will? Will: Z tego co wiem nie jestem nigdzie spóźniona i nie mam na imię Will. Harry: Sorry, zły numer. Will: :)