"Kwiaty przyciągają swoim pięknem, ale gdy wyrwie się je z ziemi zaczną powoli wiednąć."
=====================
Życzę wszystkim by dobrze się bawili czytając to, wszelkie zdjęcia użyte w tej książce nie należą do mnie. Chyba że się pod nimi podpiszę...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Od dnia gdy pierwszy raz się spotykaliście Izuku nie opuścił was nawet na krok, zostawiając w spokoju grupę Katsukiego. Za co blondyn był wdzięczny gdyż zaczął zadawać się z dziewczyną która zawsze chodzi w rękawiczkach.
- O? Izuku? Czy nie powinieneś mieć jeszcze 2 lekcje? - spytałaś zatrzymując się by mógł cię dogonić.
- Tak, ale nauczyciel zachorował więc mamy resztę dnia wolnego.
- Super! No to skoro mamy trochę czasu chodźmy na ramen! Umieram z głodu.
- Właściwie....moja mama zrobiła za dużo jedzenia i może chcesz zjeść ze mną?
- Pewnie! Nigdy nie mów nie, darmowemu posiłkowi!
Izuku zaśmiał się radośnie i sięgnął po Bento do plecaka, gdy otworzyłaś pudełko do twojego nosa dotarł zapach twojego ulubionego ryżu i parówek w kształcie ośmiorniczek.
- Wow! Co za niespodzianka, to moje ulubione!
- Serio? No popatrz, jaki zbieg okoliczności.
Tak naprawdę to żaden zbieg okoliczności, Izuku dokładnie wie że to twoje ulubione danie i właśnie dlatego poprosił swoją mamę by mu to zrobiła. Jedzenie wspólnego bento...to jak sen! Policzki zielonowłosego nastolatka oblał lekki rumieniec, gdy zrozumiał swoje myśli.
"O-o-o czym ja myślę?! Ja i [T/I] jesteśmy tylko przyjaciółmi,więcskąd mam takie głupiemyśli?!"
Chociaż to nie pierwszy raz gdy ma takie myśli.
*************
- Izuku...? Co ty...robisz? - spytałaśnieśmiało.
- Eh? Oo...ja.. pomyślałem tylko żeładniewyglądasz przy tej scenerii... chciałem po prostu miećładne zdjęcie..
Zamrugałaś lekko zaskoczona i rozejrzałaś sięwokół, to prawda co powiedział Izuku. Wszędzie są kolorowe kwiaty i zielona trawa, naprawdępiękne miejsce.
- Masz rację Izuku, tu jest pięknie.
- Czyli...mogęcizrobićzdjęcie?
- Tak.
Izuku uśmiechnąłsię z zaróżowionymi policzkami i zacząłregulować aparat.