【𝟏𝟐.】Pan i Pani Scamander

1.2K 87 26
                                    

- Ja, Tezeusz Artur Leon Scamander, biorę Ciebie, Emilio, za żonę i ślubuję Ci: miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci.

- Ja, Emilia Klementyna Izaura Spencer, biorę Ciebie, Tezeuszu, za męża i ślubuję Ci: miłość, wierność, posłuszeństwo i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci.

Dziewczyna zamrugała prędko oczami, żeby nie rozpłakać się ze wzruszenia, po czym obdarzyła narzeczonego łagodnym uśmiechem. Miała na sobie piękną białą suknię z ogromnym dołem, ale bez zbędnej przesady. Za to na górze jej ramiona i dekolt ozdobione były elegancką koronką usianą białymi perłami. We włosy wpięty miała długi welon oraz białe pióra i wszyscy obecni tego dnia w pięknym, białym namiocie postawionym w ogrodzie Bonifacego i Kornelii Scamander, musieli przyznać, że Emilia wyglądała jak poważna kandydatka na przyszłą "Najmodniejszą Panną Młodą w Sezonie" według periodyku "Czarownica".

Jej matka zalewała się łzami razem z matką Tezeusza i obie co chwila się obejmowały. Ojciec Pana Młodego nie mógł przestać się uśmiechać, a oczy Antoniego Spencera były co najmniej wilgotne, gdy tylko patrzył na swoją najmłodszą córkę. Podobnie zresztą sprawa miała się w przypadku Tezeusza, który nie potrafił uwierzyć w to, że jego żoną zostaje właśnie ta piękna istota stojąca przed nim i co chwila pociągał nosem, żeby powstrzymać swoje łzy. Ubrany był w elegancki, czarny smoking, na którego klapie widniały wszystkie ordery, które udało mu się zdobyć zarówno podczas Wielkiej Wojny jak i pracy w Ministerstwie Magii.

Wśród obecnych na ślubie było paru dziennikarzy, ważne osoby z Ministerstwa, koleżanki Emilii z Hogwartu, a nawet sam Albus Dumbledore. Wirginia Nott siedziała z samego przodu, razem z resztą rodziny i swoim mężem, a jej brzuch był już wyraźnie zaokrąglony. Dwójka dzieci Liliany oraz Doriana Hastingsów była nadzwyczaj spokojna i zapatrzona w swoją ciotkę stojącą przy ołtarzu.

W pierwszym rzędzie siedział też Newton i wciąż spuszczał wzrok. Tym razem powodem tego zachowania nie była jedynie jego chroniczna nieśmiałość, ale także żałoba po śmierci przyjaciółki. Nie tylko on był smutny. Wszyscy, pomimo powierzchownych uśmiechów, byli przygnębieni i Emilia doskonale zdawała sobie z tego sprawę. Bolało ją to, ponieważ w pewien sposób psuło to najpiękniejszy dzień w jej życiu, ale nie dało się przecież inaczej.

Leta Lestrange, dwunastu poległych Aurorów i widmo nadchodzącej wojny nie były niczym szczęśliwym. Ale właśnie takie wydarzenia jak ślub Tezeusza i Emilii pozwalały na chwilę oderwać myśli od przygnębiającej rzeczywistości.

- Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela - odezwał się kapłan - Niech Bóg pobłogosławi te obrączki, które macie sobie wzajemnie nałożyć jako znak miłości i wierności - dodał, a podekscytowana Sara, sześcioletnia córka dalekiego kuzyna Tezeusza, podała im obrączki na aksamitnej, czerwonej poduszce  - Na znak zawartego małżeństwa, nałóżcie sobie obrączki.

- Emilio, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego - Tezeusz wsunął na drżącą dłoń dziewczyny złotą obrączkę, po czym ścisnął ją, żeby dodać jej otuchy.

- Tezeuszu, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego - udało się wyrzucić z siebie niezwykle poddenerwowanej Emilii, gdy zakładała obrączkę swojemu narzeczonemu. Przygryzła wargę i wbiła w niego swój maślany wzrok, niezwykle zadowolona z faktu, że i jego oczy zdawały się być wilgotne ze wzruszenia.

Kryzysowy Narzeczony ● Tezeusz ScamanderWhere stories live. Discover now