Letters to the stars |Eldarya|

Dotyk Słońca

"Dlaczego nie lubisz dotyku?"

Spytałaś mnie oto pewnej nocy, gdy do mnie przyszłaś, bo przyśnił Ci się koszmar. Moją pierwszą myślą było zamknięcie Ci przed nosem drzwi i pójścia do łóżka, wykrzykując Ci przed tym, że zagłuszasz mi moje piękne sny. Ale nie wiedząc czemu, nie zrobiłem tego, po zobaczeniu Twojej zapłakanej twarzy. Zamknąłem Cię w szczelnym uścisku, a Ty wtuliłaś się jeszcze bardziej.

– "Mówiłeś mi, że nie lubisz dotyku?

– Bo to prawda.

– Ale ty mnie dotykasz i ja Ciebie również.

– Lauren, nie drąż tematu."

Nie lubiłem dotyku od osób, które krótko znam i nie zdążyłem nawiązać z nimi głębszej relacji, bo dotyk według mnie był zarezerwowany dla tych najbliższych sercu. Dla wyjątkowych, dlatego nie chciałem wcześniej Twojego dotyku i byłem oburzony, gdy nawet robiłaś to przez przypadek.
Nie odtrąciłem Cię tamtej nocy, bo stałaś się bliska. Zasłużyłaś na ten dotyk, Lauren. Żałuję jednak, że nie dopuściłem Cię wcześniej, może mielibyśmy więcej czasu. Może los, by nas tak bardzo nie ukarał. Może bym Cię nie stracił.

Lauren, proszę, dotknij mnie raz jeszcze.