dobra to z kim chcesz chodzić? - spytał arogancko Rosja.
- ja-ja nie wiem.. - odpowiedziałam przestraszona.
- masz pięć sekund na odpowiedź! - wrzasnoł lekko zdenerwowany Rosja.
Nagle drzwi się otworzyły a w nich stanęły trzy dziewczyny jedna z nich wyglądała jak Rosja tylko jako dziewczyna.
- czego chcesz? - spytał nadal zdenerwowany ,,szef gangu".
- tak się drzesz, że w całym domu słychać! - powiedziała jedna z nich.
- nie wtroncajcie się! - wrzasnoł zdenerwowany Rosja idąc w kierunku drzwi.
Nagle zauważyłam Białoruś tą dziewczynę, która rozmawiała rano z moim bratem. Spojrzała na mnie z żalem i dołączyła się do kłótni.
- ej czy to ta dziewczyna, którą rano pobiłeś? - powiedziała tak arogancko jak tylko mogła po czym wyszeptała coś do jednej z jej sióstr.
Jedna z sióstr Rosji podeszła do mnie i pociągnęła mnie za rękaw do swojego pokoju.
- hej jestem Ukraina - powiedziała lekko zagubiona - przepraszam cię za nich ale wiesz nie mam na nich żadnego wpływu - dokończyła nadal zagubiona.
- a ja jestem Polska ale mów mi Polsza - odpowiedziałm już uspokojona.
Rozmawiałyśmy dość długo i o wielu różnych rzeczach w pewnym momęcie do pokoju weszła Białoruś i jej siostra.
- hej.. słuchaj sorki za nich ale wiesz.. - powiedziała dziewczyna przypominająca Rosję.
- spoko.. a tak w ogóle Polska jestem ale możesz mi mówić Polsza - odpowiedziałam równie zagubiona.
- a ja Rosija - powiedziała dziewczyna.
Do naszej rozmowy dołączyły się Białoruś i Rosija. Kontynułowałyśmy rozmowę. Miło było w ich towarzystwie. W pewnym momęcie poruszyłyśmy temat sekretów.
- a ta w ogóle to macie pamiętnik? - spytała Ukraina.
- nie a ty Polsza? - powiedziały churkiem Białoruś i Rosija.
- ja ma.. yy znaczy nie mam przepraszam przejęzyczyłem się - powiedziałam cicho. Nie przejęzyczyłam się poprostu nie znam ich na tyle żeby wiedzieć czy mogę im się wugadać.
- eeee ok - odpowiedziała zmieszana Białoruś - a co u twojego brata ? - spytała zmieniając temat.
- a boli go głową więc został w domu - odpowiedziałam próbując uciec od właśnie poruszonego tematu.
W tym właśnie momęcie zadzwonił mój telefon..
- przepraszam was dziewczyny - powiedziałam zmieszana odbierając telefon - halo? - spytałam po przyłożeniu słuchawki do ucha.
- Polonia bo.. mamy towarzystwo i to nie najmilsze - powiedział mój brat lekko przestraszonym głosem.
- zaraz będę - powiedziałam stanowczo.
- przepraszam was dziewczyny ale muszę już iść do domu i to jak najszybciej - powiedziałam zaniepokojona całą sytuacją i wyszłam z domu Rosji.
![](https://img.wattpad.com/cover/244100707-288-k224827.jpg)
YOU ARE READING
,,Przetrwać w mieście"
FanfictionJest to seria stara lecz nie umarła, nie przerwana lecz kontynuowana. Podczas pisania tej opowieści mój światopogląd jak i umiejętność pisania ewoluowały. Serja ta jest pełna dziwnych oraz normalnych akcji z życia nastolatków (nie no jaja se robię t...