Seven minutes in heaven | Seongsang [Translation PL] ✔

❤42❤

Siedzieliśmy tak chwilę. Całując się i zapominając o całym świecie. Teraz liczyła się tylko nasza dwójka. Nie słyszeliśmy żadnych dźwięków z otoczenia, nawet nie zauwarzyliśmy gdy do pokoju wszedł Seojoon.

- Och. Ehm... P-przepraszam...- powiedział starszy, który natychmiast się odwrócił i zamknął ponownie drzwi.

Wystraszyliśmy sie z Seonghwą, który podążył szybko za swoim bratem.

- Kurwa... - szepnął pod nosem.

Ja siedziałem tam nadal wstrząśnięty. Nie wiedząc, co robić. Wstałem i podszedłem do drzwi, gdzie mogłem usłyszeć, jak Seonghwa próbuje mu to wyjaśnić.

- Spójrz. Seojoon to nie tak jak wyglądało.

- Nie powinieneś być w szkole?

- Cóż, tak ... Po prostu byliśmy...

- Seonghwa. - Najstarszy próbował uspokoić ekstremalnie nerwowego młodszego brata.

- ..tak?

- Czy on jest twoim chłopakiem? - Seonghwa przez chwilę milczał.

Chyba nie wiedział, co odpowiedzieć.
Ale jego odpowiedź trochę mnie zaskoczyła.

- Tak. Jest. I kocham go, więc nie obchodzi mnie, czy masz coś przeciwko temu. Ale proszę, nie mów mamie i tacie...

- Nie mam nic przeciwko temu, Seongie.

- Co? ty... nie?

- Nie, oczywiście nie. - Seojoon zaśmiał się. - I nie powiem mamie ani tacie. Ty zdecydujesz, kiedy chcesz im powiedzieć.

- Dziękuję ci bardzo... - można było usłyszeć ulgę w głosie Seonghwy.

- Spoko, ale może nie wkładaj języka tak głęboko do jego gardła. Nie chcemy, żeby się udławił.

- Ach, nie martw się. Jego odruch wymiotny nie jest taki zły.

- O mój Boże... - starszy zaśmiał się ponownie znikając w swoim pokoju.

Ponownie usiadłem na łóżku zanim Seonghwa wszedł do swojego pokoju. Spojrzałem na niego trochę zaniepokojony.

- W porządku. - Uśmiechnął się, zanim usiadł obok mnie.

- Ja...- zacząłem, gdy starszy spojrzał na mnie.

- hmm?

- Ja jestem... Twoim chłopakiem? - Seonghwa zarumienił się natychmiast.

- S-słyszałeś nas? - kiwnąłem głową - No...... - jego policzki zrobiły się jeszcze bardziej czerwone podczas gdy moje serce biło szybciej.

Seonghwa podszedł bliżej i położył rękę pod mój podbródek.

- Myślę, że chcę teraz zrobić następny krok. - Moje usta zmieniły się w szeroki uśmiech. - Więc ... - kontynuował czarnowłosy - Chcesz być moim chłopakiem? - Pochylił się bliżej.

- Nawet nie wiesz, jak długo na to
czekałem...

∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆

Awww uwu słodziaki 😍