leeknow98
- hej.
- jisung?
[18.43 pm]j.one
zaraz bedziemy. -
[18.44 pm]leeknow98
- okej.
- nie mogę się doczekać.
[18.45 pm]j.one
ja też. -
będzie fajnie. -
... -
wysiadamy z autobusu więc zaraz u ciebie będziemy. -
[18.47 pm]leeknow98
- okej.
- to czekam.
[18.48 pm]połączenie zakończono.
—
— wyglądasz tak, jakbyś miał zaraz zejść na zawał. — młodszy chłopak stał oparty o framugę drzwi.
— podsłuchiwałeś?
— nie. — tak naprawdę cały czas słuchał ich rozmowy, ale minho był zbyt zdenerwowany, by robić mu teraz wyrzuty. — masz jakiś plan?
— co? — spojrzał na niego niezrozumiale.
— jak możesz nie mieć planu w takiej sytuacji, przecież to najważniejsza część. — oburzył się.
— twój ostatni jakoś nie zadziałał i to chan wyznał tobie miłość, nie ty jemu.
— spierdalaj.
posłał mu całusa w powietrzu, chichrając się z jego miny. ach, jak on kochał wkurzać tego krasnala.
ich sprzeczkę przerwał dzwonek do drzwi.
— chłopaki, przyszli! — w przedpokoju słychać było głosy nowo przybyłych, jak i samego banga, który wpuścił gości do
domu.spojrzeli na siebie. brunet przełknął ślinę, ledwo kontaktował przez stres. młodszy podszedł do niego i uśmiechnął się pokrzepiająco.
— będzie dobrze.
— mam taką nadzieję. — westchnął i ruszył w stronę drzwi.
a/n
mini opisowka, tylko na tyle mnie stac
milego dnia:)
![](https://img.wattpad.com/cover/248741931-288-k36377.jpg)
YOU ARE READING
twitter. minsung
Fanfictiondwóch nastolatków poznaje się przez aplikację i powoli się zaprzyjaźniają tags: fluff, crackfic, chat&twt!au, binchan, seungjin ©emoguwno